A tak na marginesie Zagumny , Wlazlo czym sa zmeczeni
zyciem moj drogi, zyciem
a tak na powaznie to nikt z nas, nie powiazanych z reprezentacja itp, nie wie tego
obaj mieli odpoczywac w trakcie LS, bo ogolnie chcieli byc w pelni zdrowi - Wlazly i Winiar, Guma nie znam na 100% powodu, ale chyba tez byl przemeczony, tyle lat rok w rok gral w reprze, chyba potrzebowal takiego miesiaca wolnego po sezonie, a nie ukrywajmy sezon byl ciezki
Mariusz mial zawsze problemy - zadna tajemnica
Winiar od jakiegos czasu tez, nie chcial grac, bo wiedzial ze nie jest gotowy na 100%, a tlumaczyl sie tym, ze na MS dal sie namowic nie bedac w formie i zagral fatalnie i bardzo sie tego wstydzil, ja go rozumiem zrezsta LS to komercyjne gowno, prezesi byli zli, bo mniej widowni przez to, mniej kasiorki, ludzie z Polsatu narzekali rowniez
Mariusz ogolnie jest bezposrednim czlowiekiem i juz pare razy mial "klotnie" z prezesami itp pamietna afera skarpetkowa, w ktorej obrocono kota ogonem i zrobiono z Mariusza jakas laleczke, ktorej wszystko przeszkadza, a szczerze watpie, ze tak jest, jest szklany, ale co zrobic, ma taka budowe, skacze jak Kubanczyk, trzeba mu wybaczyc, chcial sie leczyc to sie leczy i sie juz raczej wyleczyl
teraz najwazniejsze, a jeszcze nie, bo zapomnialem o Plinskim, on tez mial odpoczywac i odpoczal, no to teraz najwazniejsze
Plinski chcial grac na ME, mowil ze czul taki glod siatkowki i ze juz chcial grac i pomoc, ale nie dostal powolania
Anastasi troszke uniosl sie honorem nie rozmawiajac z urlopowiczami, niby mieli dopiero na PS wrocic, ale tutaj wina lezy po obu stronach, nie mozna zganiac tylko na zawodnikow, Plinski otwarcie w mediach zalil sie, ze nikt sie z nim nie skontaktowal, a on juz chce grac
Wlazly i Winiar graja we wszystkich sparingach Skry, co do tych sparingow to dawno nie widzialem tak mocnego skladu Skry w tym okresie okresu przygotowawczego
takze wina lezy po obu stronach, jedynie chyba Winiarski otwarcie mowil, ze jest jeszcze za slaby itp, ale ma chociaz odwage tak powiedziec, tutaj jego brak jest malo odczuwalny, mamy kim grac na przyjeciu, Kubiak jak na debiut w tak waznej imprezie gra bardzo dobrze
nam brakuje atakujacego i sypacza, od Gruszki i Jarosza w takiej dyspozycji to Mariusz nie bedzie sie gorzej prezentowac nawet z jedna noga w szynie, tak samo Pawel, z polamanymi kciukami pewnie czesciej by blok rozrzucal