Dla mnie podstawą w tym biznesie jest konsekwencja. Jeżeli zakładam, że dany mecz będę śledził na live to zostawiam sobie mniejszą stawkę właśnie na dogranie go na live po atrakcyjnym kursie. Prosta sprawa. A że raz czy 10 razy to się nie opłaci to zupełnie inna kwestia wkalkulowana w ogólną strategię mojej gry, która w konsekwencji i tak musi mi przynieść zysk.
Tym sposobem wyjasniles wielu osobom strategie swojej gry, nie wszyscy maja tyle siana zeby grac w taki sposob jak Ty, chlopak widzac ze piszesz USA 3-1 promo po 1 secie mysli sobie 'Aha Korver tak pisze to zagram moze i nawet spokojniej USA win' nie widzac moze o tym, ze grasz grubo przed meczem a na live, tak jak Ty napisales, 'dogrywasz' kontre wiedzac ze i tak bedziesz miec zysk, a On w takim wypadku mozliwe ze bedzie miec minus, bo nie zagral na Japonki przed meczem
mnie bardziej zastanawialo slepe granie na USA 3:1, widzac co sie w meczu dzieje
wy płaczki tenisowe to macie jakieś dziwny obraz damskiej siatkówki. wygrały jednego to nastepne dwa już z górki. [/quote]
dobry skecz, ja raczej tak nie mysle, ze jak 1 set wygraly to oba kolejnie izi,nie wiem skad taki obraz Ci sie wylonil, Korver napisal po 1 secie ze USA 3-1 promo, to ja sie pytam dlaczego niby one mialyby wygrac 3 kolejne sety?, biorac pod uwage ze mecz o nic,myslenie, ze wygrywajac mecz maja 1 plac overall jest dla mnie troche bez sensu, wygladaloby to tak ze one musza ten mecz za wszelka cene wygrac, bedac pod jakas tam presja, a one maja juz wyjebane na to ktore miejsce zajma, sa na pewno bardzo zmeczone po calym turnieju a zarazem szczesliwe, ze dostaly sie na IO juz za 1 podejsciem