Przed ostatnią kolejką fazy grupowej Ligi Mistrzów drużyna Krzysztofa Stelmacha awans do kolejnej rundy ma już w kieszeni. Kolejny rywal ZAKSY, Partizan Termoelektro Belgrad plasuje się na ostatniej pozycji w tabeli grupy C i nie ma najmniejszych szans na dalszą grę w rozgrywkach. Kędzierzynianie nie wybrali się jednak do Serbii, by poddać mecz bez walki.
- Do Belgradu pojedziemy, żeby wygrać kolejny mecz. Skoro już odbędziemy taką podróż, będziemy chcieli pokazać się jak najlepiej - powiedział Dominik Witczak. Spotkanie z Partizanem będzie świetną okazją do zaprezentowania się siatkarzy grających rzadziej. - Uważam, że trenerzy będą mogli dać odpocząć bardziej zmęczonym graczom - dodał zawodnik.