Wkurza mnie:

- Cibulkowa Wazon ( ale to że wkurza to mało powiedziane)

- wieczny jebany jeden błąd na kuponie

- to że się kłócicie o Real i Barcelonę ( jak wiadomo że jeśli chodzi o faule to i jedni i drudzy nie są święci a piłkarsko to Barcelona jest 100 razy bardziej zgranym zespołem i stąd te wyniki)

- ludzie bez wyczucia życiowego !!!

To urocze, że nabijacie sobie posiadanie piłki grając klepe z bramkarzem

Ustawa ACTA i jej następstwa serwery z filmami w sporej części wykasowane

Z 17 podań Pepego w ostatnim meczu niecelnych było aż 7.
8 razy niecelnie zagrał Sergio Busquets. Piłkę zagrał 117 razy, 109 podań dotarło do adresata.

Tyle pracy wykonali, a tylko 2 bramki. Wynik 2:1 przy takich statystykach wygląda blado...

Dokladnie. Po drugie - barca zawsze ma duzo podan, na kazdym spotkaniu z kazdym przeciwnikiem, wiec chyba troche przesada podawac statystyki i wychwalac barce a gnoic real.

Z czego 35 podań do Valdeza, a drugie tyle do Pique czy Puyola.

VV nie grał w tym meczu

Dobrze, że to cytat, a nie Twoje słowa

jak mnie wkurwia odmiana typu Pepego. Co to jest? Tego się nie odmienia. Nie wiem, jakie są zasady naszego języka, ale na chłopski rozum - jak to kurwa brzmi? Podania Pepego

cos na temat http://video.eurosport.pl/tenis/australian-open/2012/australian-open-tipsy-ti_vid214539/

to że właśnie kanarek mi zdechł ...

O 12:15 mielismy ustalony termin na kolokwium (o 10:30 byl egzamin ktorego z 10 osob nie pisalo bo juz go zdalo w zerowym terminie, w tym ja), termin byl potwierdzony na mailu, wiec jade elegancko na 12:15 i spotykam sie z kilkoma osobami po czym sie dowiaduje ze ci co pisali egzamin to skonczyli go o 11:30 i od razu po tym napisali w 15 min to kolokwium (bo to sa polaczone przedmioty i prowadzi ten sam gość). I kurwa ponoc prowadzacy machnal reka na to ze nas nie ma i wystartowali (chociaz sam potwierdzil termin). Jak my przyszlismy na 12:15 to popierdolil nas i kazal przyjsc w srode tj w srodku tygodnia na 12 (kij z tym ze wiekszosc osob pracuje bo sa to studia zaoczne). Ja to jeszcze nic bo mam bliziutko na uczelnie ale mamy jednego żołnierza w grupie który jest na obozie w Zakopcu i wlasnie przyjechal na 12:15 prosto z Zakopanego, specjalnie na to zaliczenie, myslalem ze rozjebie tam cos, mowi ze nie chce isc do goscia bo musialby go skrzyczeć, z laska tez wracalem teraz ktora przyjechala specjalnie prosto z Kęt.

Juz oczywiscie powiedzielismy starościnie co o tym sądzimy bo jak lubie ta laskę tak uwazam ze takie cos trzeba od razu wyjasnic, ale co do prowadzacego to ja nie wiem jak mozna byc taką kurwą... brak slow

że każą mi się uczyć na kolokwium na aplikacji pomimo tego ze to kolo to jedna wielka fikcja

http://video.eurosport.pl/tenis/australian-open/2012/berdych-nie-podal-reki_vid214629/

Berdych wielka pierdolona gwiazda mam nadzieję, że nic kutas nie osiągnie, już niepierwszy raz robi takie numery

te Tony samolubny draniu, jak smiales mnie, brata twojego ojca umiescic w domu starcow

zawsze jakas odskocznia od nudy w tym sporcie poprawncyh nudziarzy

z drugiej strony, publiczność pokazali mu, że jestem zwykłym śmieciem

hmmm, no w sumie nie wiem widac ze Tomas go nie darzy sympatia, skoro zdecydowanie od razu stwierdzil z to bylo specjalnie... Nico jakby speszyl sie, moze nie chcial az tak mocno, no nie wiem...

Kompletny burak, w tenisie takich rzeczy się nie robi. Sam tylko z siebie zrobił błazna co ewidentnie widać po reakcji publiczności w Melbourne.

Jak ktoś nie chce oberwać piłką to niech się trzyma za linią końcową.

Ale co to ma w ogóle do rzeczy ? takie sytuacje się zdarzają, a ten gbur Berdych zachował się conajmniej tak jakby Almagro mu matke zabł. Zbłaźnił się kompletnie i jak najbardziej prawidłowa reakcja kibiców. Berdych ostatnio mówil w wywiadzie że Melbourne to jego ulubione miasto, pewnie po tym incydencie bedzie musiał zmienić swój typ.