mnie sie wydaje ze pilkarz i trener to jednak delikatna roznica, przykladow dobrych pilkarzy zamieniajacych sie w beznadziejnych trenerow mozna podawac bez konca
zgadza sie tylko taka jest prawda ze z Jaga czy Lks-em
to nawet Mourinho za wiele nie ugra
no fakt, piłkarz i trener to inne światy, jednak może któryś z nich będzie tym wyjątkiem potwierdzającym regułę? Probierz był piłkarzem, może nie wybitnym, a jednak mu się wiedzie dość dobrze w trenerce i ulepił z gówna drużynę, która mogła odjebać Aris, gdyby nie rumun, do tego w lidze miała lidera po jesieni. Ja tam liczę, że może coś się ruszy..
a TSV psuje mega okazje
