Probierz wystawi młodzików i położy się ŁKS-owi
Większych bzdur dawno nie czytałem. Po wczorajszej porażce Korony i dzisiejszym ewentualnym zwycięstwie GTS-u, różnica stopnieje do 5 punktów, więc nie jest to dystans nie do odrobienia. Nie takie rzeczy polska liga widziała. Po odpadnięciu z PP Wisła będzie chciała wygrać wszystko do końca, co jest niewykluczone przy ich terminarzu. Może im się nie uda, ale na pewno nie przejdą obok meczu ze Świerczewskim.
Oprócz GTS-u dzisiaj Pogoń, Warta, City, Eintracht i Dynamo Kijów bezdyskusyjnie powinni wygrać. Zawisza też wygląda nieźle, ale jeszcze pomyślę.