Dużo tego nie zostało, ale dla mnie dubel Maguire + Ding. Niezła forma obu, widziałem ich w Chinach w spotkaniu pomiędzy nimi, oraz Dinga w czasie Drużynowych Mistrzostw w pojedyńczych frejmach.
Doherty to już bardziej komentator niż snookerzysta dla mnie, pod formą od dawien dawna, a w Binghama zwyczajnie nie wierzę.
Kusi też Allen, ale to spotkanie bardziej obejrzę niż zagram. Daya uważam za jednego z najgorszych patałachów w Tourze Kiedyś był na miejscu 6 to się człowiek nie mógł nadziwić, niestety tak już mi do niego zostało. Słusznie może niesłusznie.
M. Stevens -1,5 frame vs Liang Wenbo @ 2.05 2/10 obraj grali na drużynówce, pytanie brzmi kto lepiej zniósł podróż z Tajlandii a tak na poważnie, Matthew poważnie puka do pierwszej szesnastki, a tu zdobyte punkciki przydadzą mu się niezmiernie, dobrą formę pokazał w reprezentacji, niedawno wygrał Champions League. Wenbo to dla mnie zawodnik na równi pochyłej fatalny miniony sezon, w tym lepiej, bo razem z Chińczykami wygrał drużynówkę. Nie zmienia to faktu, że zawodnik ten w pewnym momencie się zaciął, przestał rozwijać i jakoś nie widzę, aby jutro wcześnie rano miało nastąpić jakieś wielkie przełamanie. Kurs na -1,5 kuszący (można połapać nawet po 2.25 w brytyjskich bukach) myślę, że wart ryzyka - w pierwszej rundzie dotychczas w 11 meczach 10 razy hc pokrywali wygrani, ta sztuka nie udała się jedynie Holtowi (5:4 z Higginsem).
Ding + Maguire @ 1.79 2/10 jw. napisał Piostar + fakt, że lubię grać Dinga Maguire chimeryczny, jeśli przegra to na własne życzenie, typ raczej przeciwko Dohertemu, którego też uważam raczej za komentatora niż proffesional player
w zależności od powyższych rezultatów będę grał też Hendrego -1,5 frame @ 1.80 nie wiem tylko czy 2/10 czy 3/10 Holt wprawdzie wyciągnął mecz z 1:4 z Mistrzem Świata aktualnym, ale to by było na tyle w Australii raczej, Stephen pewnie pokonał nieźle dysponowanego Goulda, w ostatnich 2 latach przegrywał z kwalifikantami raptem 2 razy (bodaj w Szanghaju) i to z grajkami lepszymi niż Selt. Myślę, że typ wart grzechu
Dla mnie to mecz 50/50 więc kurs na Jacka sporo za wysoki. Choć młodzieniec tak naprawdę gdyby ktoś się czepiał specjalnie nic wielkiego nie ugrał, to jednak ma już kilka bardzo fajnych wyników i pojedyńczych skalpów. Od dawna jestem zwolennikiem jego talentu i od dawna obserwuje go w akcji, jestem pewny że spokojnie dorósł do tego aby wygrywać w turniejach rankingowych z takimi graczami jak Cope. Jamie już dawno stoi w miejscu, a wręcz cofa się. Kiedyś okrzyknięty "wielką nadzieją" dziś prezentuje bardzo słaby poziom. Moim zdaniem warto spróbować.
Niestety nie było tutaj walki, szybkie 4-1 i wydawało się bez historii, choć była nadzieja w 8 frejmie na doprowadzenie do remisu, szkoda...
Graeme Dott - Michael Holt 1 1,50 Unibet 2,5/10 2-5 Neil Robertson - Liang Wenbo 2 3,080 Pinnacle 1/10 5-1
Granie Dotta to dla mnie oczywista oczywistość, z sympatii, z umiejętności, ze słabej formy rywala. Drugie spotkanie też jest według mnie obowiązkowe do gry Wydaje się być odpowiednie na handel, u Chińczyka widać powoli zwyżkę formy i coraz lepsze a przede wszystkim rozgrywanie z głową frejmów. Oczywiście zdarzają się sytuacje gdzie gra jak jeździec bez głowy no ale... taki jego urok. Z kolei u Neila od czasu zdobycia MŚ brak wyników jakie powinien prezentować mistrz, chyba był przygnieciony tym ciężarem.
Miłą niespodzianką mnie uraczył redbet wystawiając kursy na snookera i to wystawiając bardzo przyzwoity kurs - 1.45. Popularny Borsuk, numer 1 rankingu, jest wg zdecydowanym faworytem tego meczu. Williams w Szanghaju pokonał dotychczas 5:0 Higginsona i 5:1 Milkinsa, wcześniej 2 ligowe zwycięstwa z Jimmym White'm i Shaunem Murphy'm, a jeszcze wcześniej porażka po zaciętym finale z Binghamem 8:9 w Australian Open. Wszystko to wskazuje, że Mark podtrzymuje formę z ubiegłego sezonu, a imponujące zwycięstwa w Chinach pokazują, że zależy mu na tym turnieju. Stevens - rankingowa 14 - zaczął sezon dobrze, choć wielu sądziło, że w tym roku wyleci poza top16 na świecie. 2 imponujące zwycięstwa w premier league (z Higginsem i Robertsonem), a także 5:1 z Gouldem i 5:2 z Lee pokazują, że Matthew tanio skóry nie sprzeda. Mimo wszystko umiejętności i doświadczenie przemawiają za Borsukiem, Mark to faworyt turnieju, a wydaje się, że Stevens jest najslabszym zawodnikiem jaki pozostał w turnieju, a ćwierćfinał to niewątpliwie i tak spory sukces dla młodszego z Walijczyków. Lekko nie będzie, ale 1.45 jak najbardziej do gry, do gry również HC -1,5 frejma po 1.85. Końcowy wynik jakiego się spodziewam to 5:3 dla Borsuka
Typ konkursowy #3 1W/1L +34 20:30 Williams, Mark - Trump, Judd typ 1 kurs 1.66 Snooker Anglia Interesujący kurs na Marka ktory jest w bardzo przyzwoitej formie. Judd od momentu świetnego występu na mistrzostwach świata nic ciekawego nie pokazuje. Premier Snooker League 2011 ma lidera ktrotm jest Mark Williams a Judd zaczyna grac dopiero w tej lidze. Ostatni wystep Judda to 07.09.11 Shanghai Masters 2011 Trump, Judd vs. Bingham, Stuart 1-5 i wyjasnia wiele w tym samym turnieju Mark 11.09.11 Shanghai Masters 2011 Selby, Mark vs. Williams, Mark 10-9 10.09.11 Shanghai Masters 2011 Williams, Mark vs. Robertson, Neil 6-5 09.09.11 Shanghai Masters 2011 Williams, Mark vs. Stevens, Matthew 5-0 08.09.11 Shanghai Masters 2011 Williams, Mark vs. Milkins, Robert 5-1 07.09.11 Shanghai Masters 2011 wygrywa wiec sprawa powinna byc jasna lecz jak wiadomo turniej turniejowi nie rowny no i niestety grany do trzech kto wygra pierwszego frama powinien wygrac spotkanie polecam i do boju Mark.
Judd Trump był w Warszawie na PTC 6, więc jego ostatni występ to nie jest Shanghai Masters.
I runda - Rafał Górecki 4-0 II runda - Tian Pengfei 4-3 (tutaj oglądałem mecz i z wyniku 3-1 dla Judda, zrobiło się 3-3 i 0-62 po czym Judd podszedł do mega trudnego układu i skończył, aż żal było Chińczyka bo tak wyrwany mecz musiał nieźle dać w kość) III runda Alfie Burden 4-1 IV runda Matthew Selt 4-3 Ćwierćfinał Ricky Walden 3-4
Nigdy nie grywam wysoko kwalfikacji do turnieju, stąd stawka nie jest wygórowana - mimo iż mecz wydaje mi się dosyć dobry do gry. Niestety nie miałem nigdy możliwości oglądania Paggetta na żywo, stąd nie mogę nic o nim napisać poza suchymi faktami które dotyczą wyników. Te nie są złe w ostatnich turniejach PTC, ale też nie pokonał nikogo poważnego - dodatkowo trzeba brać poprawkę na zaangażowanie niektórych graczy w tychże zawodach. W ostatnim swym występie do "poważnego" turnieju czyli UK Championship Pagett przegrał 5-6 z Samem Craigie. Bond również nie notuje jakiś specjalnych wyskoków, ale spokojnie pokonuje rywali na poziomie dzisiejszego przeciwnika. 6-4 z Pengfeiem i 2-6 z Dalem to jego wyniki na UK.
Dave Harold - Robert Milkins 2 1,625 Pinnacle 3/10
Grane pod aktualną formę. Harold w ostatnich kwalifikacjach do German Masters poległ w pierwszej rundzie z Adamem Duffy. Z kolei Milkins pokonał kolejno Tian Pengfeia 5-0, Steve Davisa 5-1 i dopiero pokonał go Joe Perry 3-5. Podobnie było w kwalifikacjach do turnieju UK Championship Harold przegrał w pierwszym spotkaniu z Gunnellem, a Milkinsowi udało się przebrnąć je pokonując w ostatnim spotkaniu Ebdona. Od pewnego czasu można zauważyć widoczny spadek formy u Harolda.
Stephen Maguire vs Mark Williams typ: Stephen 2,30; Stephen +1,5
H2H 4:1 na rzecz Livewire'a, wyborna forma, potwierdzona świetnym występem w Welsh Open i utrzymywana w zmaganiach PTC, do tego Borsuk, który powrócił na szczyt i długo trzymał formę, ale w ostatnich miesiącach gdzieś jakoś ją zagubił. Mimo wszystko Borsuk to faworyt i znane jest psychiczne złamanie się Maguire'a podczas meczu, ale myślę, że kurs wart spróbowania choć 1/10
Borsuk wygrał w cuglach, mała stawka, strata niewielka
na dziś proponuję over 9,5 u Neila Robertsona i Marka Allena po zaskakującym 1.95. Spore value na moje oko, mecz zapowiada się bardzo zacięty - Allen w świetnej dyspozycji może upuścić wiele krwi faworyzowanemu Kangurowi.
Choć czuję, że Allen może nawet wziąć ten pojedynek, to pogralem baardzo delikatnie 6:4 dla Neila po 6.50, jakoś czuję ten wynik; choć nie wykluczam, że 6:4 może się skończyć, ale dla Allena.
główny tripel w grze - pozostał Selby dziś o 13:30
Robertson wczoraj zagrał rewelacyjny snooker i ze stanu 2:3, a potem 3:3 0:53 nie dał już nic pograć Allenowi.
na dzis:
Graham Dott vs Alistair Carter typ: Dott @ 1.80 ( w redbet, w doxxbet 1,88)
Carter kursowo zaczynał jako faworyt, jednakze kursy lecą na Dotta i to on już jest teraz faworyzowany przez buki. I słusznie. Carter gra od kilku miesięcy tragicznego snookera - odpadał w 1R w Australii, Szanghaju, w UK odpał w drugiej (męcząc się niemiłosiernie z Milkinsem w 1R), gdzie dostał lekcję snookera od Marka Allena. W PTC też bieda. Dott gra równy solidny snooker, bardzo dobre występy w PTC, kontuzja, która wykluczyła go z gry w Australii już w pełni zaleczona. Kurs bardzo dobry.
w tej rundzie same szlagierowo zapowiadające się mecze - prawdziwe klasyki, aż chce się patrzeć
moje propozycje:
O'Sullivan vs Trump @ 1.75/1.80 Higgins vs Dott @ 1.42 2/10
Ronnie zagrał b. dobry mecz z Dingiem, wreszcie można by rzec. Nie muszę mówić, że motywacja powinna być na najwyższym poziomie, w końcu Trump nadepnął troszkę na odcisk Ronniemu -1) swoimi sukcesami, 2) ostatnim zwycięstwem - próbując przejąć "pałeczkę" najbardziej utalentowanego chłopaka w tourze. Trump zagrał przyzwoicie, ale bez fajerwerków - od ich ostatniego spotkania wygranego 6:5 przez Trumpa, forma O'Sullivana wydaje się być wyższa, Trump gra mniej więcej to samo, może nawet trochę słabiej. Wszystko to przemawia za Ronnim, aczkolwiek mecz powinien być zacięty dlatego stawka tylko 2/10.
W tym meczu proponuję również over 9,5 frejma po 1.88. I może 6:4 dla Rakiety
drugi mecz - kursowo niby wszystko jasne: Higgins wielki faworyt. Moim zdaniem nieco zaniżone kursy, ale do dubla można próbować. Higgins zagrał solidnie ze Stevensonem, ale to w dużej mierze zasługa przeciwnika, który prócz głupiej miny nie pokazał nic. Dott wczoraj swoje - co na będącego w przeciętnej formie Cartera starczyło, ale Higgins może wykorzystać taką grę i narzucić swój styl. Jeśli Dott nie wzbije się na wyzyny to przegra. Wierzę jednak, że tanio skóry nie sprzeda - h2h pomiędzy nimi 2:1 na rzecz Johna. Na mistrzostwach w 2010 zdarzył im się mega zacięty mecz zakończony 9:8 dla Higginsa, wierzę w trochę podobny scenariusz. Dlatego też proponuję over 9,5 frejma po bardzo dobrym 1.95. A także 6:4 dla Higginsa
Baty Ronniego i pewne zwycięstwo Higginsa, czyli wyszło średniawo...
na dziś: (do konkursu także) Robertson vs Williams 1.70/ (1.68 do konkursu w redbet) 2/10 over 9,5 @ 1.88 4/10
Niesamowicie zapowiadający się pojedynek, w którym mimo wszystko typuję Kangura. Mark nie jest w najwyższej dyspozycji, ale zawsze jest groźny, jednakże w meczu z Maguire'em nie wyglądał tak spokojnie jak zawsze i tu w pojedynczych błędach upatruję klucza do zwycięstwa Neila. Robertson od stanu 2:3, wykorzystywał każdy błąd Allena nie dając mu powrócić do stołu. Wygląda na mega pewnego siebie (jak 2 lata temu), wysoka skuteczność -94% w ostatnim meczu, pięknie na długich bilach - słowem faworyt. Więc gram go a over - bo jednak obaj zawodnicy to klasa, w 1/4 nie było jeszcze overka, wiec czas najwyższy. mój typ 6:4 dla Kangura.
dodam, że ostatni mecz, gdzie Neil był w gorszej formie skończył się 6:5 dla Williamsa (w Szanghaju we wrześniu). h2h 1:1
Robertson piękną robotę wykonał, aczkolwiek nie grał już tak przekonująco jak z Allenem - trzeba będzie o tym pamiętać w półfinale
Selby vs Murphy
przed turniejem wydawało się, że Selby w wyśmienitej dyspozycji, a Murphy w średniej. I runda nieco to zweryfikowała - Murphy pokazał się ze świetnej strony, Selby z 5:1 prawie uwalił mecz.