Anzhi

To prawda, strasznie ślamazarnie to wszystko idzie... ale z innymi graczami poza Falcao jest podobnie. Co chwilę się słyszy o tym gdzie Cavani przejdzie (dopiero dziś się okazuje, że MC jednak nie chce tyle wydawać), a to o tym czy Rooney pójdzie do Arsenalu czy Realu, itd.

Za niecałe 60 dni start nowego sezonu a tu jeszcze tyle niewiadomych jest.

Bundesliga. Związek Agentów krytykuje reprezentantów Lewandowskiego

"To nie jest przykład poważnego biznesowego działania. Robert Lewandowski jest związany kontraktem z Borussią Dortmund do 30 czerwca 2014 roku. Kilkukrotnie klub jasno wyraził się, iż nie zamierza puszczać piłkarza przed wygaśnięciem umowy. Koniec dyskusji" - powiedział Reiter dla stacji telewizyjnej Sport1.

I tak przejdzie gdzieś bo nikt normalny nie będzie go trzymał skoro mogą 25-30 mln Euro za niego skasować zamiast mieć niezadowolonego smutasa w kadrze, który za rok mógłby odejść za darmo. Ale z Bayerem to chłopcy niepoważnie działali, chyba że to Bayer ich po prostu wkręcał przez cały sezon...

MU czeka na Krysię, jak on(a) nie przyjdzie to wtedy Lewandowskiego by chcieli. Ten zaś w Anglii preferuje ich od Chelsea i stąd Mou i Spółka muszą czekać. Rooney ma niby skończyć w Londynie w Chelsea (jego pierwszy wybór w tym mieście) lub w Arsenalu (jego ostatni wybór w ogóle poza pozostaniem w rękach Moyesa), ale jest też szansa że skończy w Realu w ramach sprowadzenia Krysi w drugą stronę. I tak kręci się ta karuzela aż ktoś straci cierpliwość i przestanie czekać na ruchy innych.

Nie koniecznie Condrad .. co to jest te 25 baniek ,BVB już w tym roku zarobiło ładnie na LM ,finansowo stoją świetnie (odszedł GOTZE za grubą kasę ) więc parcia na $ nie mają .
W perspektywie LM w nowym sezonie więc kolejne $$$ .
Watzke powiedział jasno o kasę nie chodzi bo pozostawiając lewego w BVB (i dając mu podwyżkę nawet x3 ) w przyszłym sezonie są w stanie zarobić więcej niż te 25 baniek za Lewego .
I prędzej wierzę w słowa Watzke niż napuchniętego Kucharskiego buca który klepie na prawo i lewo teorie bez potwierdzenia .
A nie sądze ze BVB odda Lewego do Monachium jak już to Anglia tylko tam też saga transferowa o czym piszesz wyżej .. każdy czeka co zrobi rywal ,szachy w hooj i pewne największe transfery na ostatnie dni okna.

No właśnie, wszyscy się nawzajem szachują i wyczekują. Lewego zaś każdy widzi jako opcję B, czyli "jak nie wyjdzie Cavani... no to wtedy chcemy Roberta".

Co ciekawe, chodzą słuchy że Cavani się dogadał... z PSG. Jeśli to prawda to ewentualny transfer Lewandowskiego się przybliży...

No i Lewy uziemiony w Dortmundzie. Pytanie tylko czy odrzucił wszelkie oferty z innych klubów np. z Premier League... czy po prostu okazało się, że nikt go nie chce?

W Anglii rozpisują się na temat Suareza, że musi odejść bo po tych jego fochach nie jest już mile widziany w koszulce Liverpoolu. Natomiast coś cicho się zrobiło o naszym Robercie, który nie dość, że chciał odejść, to jeszcze do Bayernu. Ciekawe jak jego powitają kibice...

Ale co miał odrzucać, skoro władze Borussi wyraźnie powiedziały, że go niegdzie nie puszczą? Oczywiście, gdyby wpłynęła jakaś konkretna oferta, to pewnie daliby zielone światło, ale widocznie Lewy nie jest jakimś mocno atrakcyjnym towarem, skoro czołowe kluby nie chicały się o niego zabijać. Świadczy o tym chociażby transfer Negredo i Jovetica do MC. Robercik stawiany jest przez potentatów w trzecim/czwartym szeregu zawodników do pozyskania. Media zrobiły szopkę pt. "Transfer Lewego" a sporo pelikanów to łyknęło.

Następnego dnia skorygowali to co napisały media i oświadczyli, że zastanowią się nad każdą ofertą z innych lig. Bayernowi też nawet dali czas na złożenie oferty, ale ci widocznie nie byli zbyt zainteresowani Robertem tylko ich głównym celem było zamotanie mu w głowie przez cały sezon.

Natomiast strasznie cicho się na jego temat zrobiło w ostatnim czasie. W prasie czytałem, że Robcio za wszelką cenę chce być w Bayernie i jest gotów zapłacić za to kolejnym rokiem w Borussii. Z tego wynika, że szczytem jego ambicji jest pozostanie w Niemczech. Wcale tego nie krytykuję, w końcu dwa niemieckie kluby wystąpiły w ostatnim finale Ligi Mistrzów i Bayern zawsze będzie dążył do podbijania Europy, do tego ma blisko do Polski i sam już zdążył się zadomowić w Niemczech.

W sumie Borussia to sprytnie rozegrała - jeżeli chłop za rok będzie chciał iść do mocnego klubu, to będzie musiał dawać z siebie jak najwięcej przez cały sezon. Tym samym Borussia może więcej zyskać na jego golach, niż na transferze już teraz. Jeżeli będzie prezenotwał się tak, ja w poprzednim sezonie, to jest duża szansa, że trafi w końcu do wymarzonego Bayernu.

Widać jednak, że Borussia zabezpieczyła się na ewentuanlość słabej formy Lewego, ściągając Mchitarjana i Aubameyanga.

Wszystko tak na prawdę w nogach Polaka - w razie słabszej formy najwięcej straci on sam. Borussia i Bayern sobie poradzą. Życie nie znosi próżni.

A już na sam koniec - wydaje mi się, że najbardziej namieszał tutaj ten pseudo menago Lewandowsiego, który chciał przy okazji ewentualnego transferu jak najwięcej ugrać dla siebie. Jak widać, ze szkodą dla swojego klienta.

Jeśli zostanie to rzeczywiście będzie musiał mieć kolejny świetny sezon aby nadal być na radarze najlepszych klubów Europy, w tym także Bayernu.

Agent Lewandowskiego zachowywał się strasznie nieprofesjonalnie praktycznie non-stop, bez przerwy, ale ponoć jeśli chodzi o Bayern to Robcio namieszał i sam się z nimi przedwcześnie dogadał co wkurzyło właśnie agenta. Jeden i drugi zachował się jak amator, szkoda słów na tych durniów.

Przed chwilą słyszałem na Eurosport News, że Villanova ma odejść z FCB ze względu na zdrowie. Dopiero zrobiłoby się ciekawie gdyby zastąpić miał go... Klopp. Wcześniej Barca miała na oku Pellegriniego, ale skoro tak późno miałoby dojść do zmiany to mało mają opcji...

- Gwizdy? Nie wiem. Nie słyszałem tego. Nie ma to dla mnie kompletnie znaczenia - uciął temat snajper Borussii Dortmund, zapytany po meczu przez dziennikarzy o reakcję fanów.

W obecnej sytuacji na miejscu Lewego zamkną bym gębę i zaczął zapieprzać na treningach 2x więcej niż koledzy z BVB bo te jego pewne miejsce w 11 BVB wcale takie solidne nie jest . Przejdzie jeszcze obok 3-4 spotkań(jak Klopowi nerwy nie puszczą szybciej) i siada na ławę ,a zastępców ma .jeden w debiucie załadował 3 bramy drugi leczy kontuzje ale może zadebiutuje w najbliższą sobote .
jak lewy nie zacznie znowu grać i szukać gry (asystowac/strzelać) to mu Klopp szybko znajdzie miejsce na ławie .
W kadrze też go można łatwo zastąpić .. mecz z Danią pokazał ze są inni ambitni i chętni do gry ... U21 Milik też dał wyraźny sygnał .

Przypomnijcie sobie jaka byla nagonka na Obraniaka, ze to jego wina ze Lewandowski nie strzela bramek.

Obraniaka nie ma, sa inni podwieszoni pod nim a ten jelop w dalszym ciagu nic nie moze ukluc.

I nic nie strzeli do puki nie zacznie sam szukać gry ,teraz to święta krowa czeka aż mu ktoś wyłoży na tacy najlepiej na pustą bramkę .
Ost. czasy sodów mu uderzyła ale sporo w tym zasługi Kucharskiego .
Jak się lewy szybko nie opamięta to obudzi się z ręką w nocniku i po obecnym sezonie w BVB zamiast iść do Monachium czy Anglii wróci z podkulonym ogonem do TME

raiders, Lewy jest nie do ruszenia w Dortmundzie jak i w reprezentacji i pewnie jak czyta Twoje posty to nic nie robi tylko sie smieje.

oj mozesz sie zdziwic

Znajac jego szczescie teraz sie przelamie ze slabiutkim rywalem, ale jest poza forma i nie ma co tutuj dyskutowac o tym.

http://sport.wp.pl/kat,1746,title,Gigantyczna-podwyzka-Roberta-Lewandowskiego,wid,15904408,wiadomosc.html?ticaid=111235&_ticrsn=5

jeśli to prawda to nie pozostanie Mi nic innego jak choć raz zgodzić się z Experto

w tv nie widziales wszystkiego co sie dzialo w gdansku. lewandowski jest mega sfrustrowany, jak mu nie wyjdzie pare akcji, to najchetniej by kogos zabil. chociaz teraz podwyzka mu troche poprawi humor pewnie

Lewy zawsze tak sie zachowywal, zwlaszcza na euro.

Idelanie cala sytuacje podsumowal Pol;
"Jednego dnia gwiżdżą na ciebie twoi kibice, drugiego zostajesz najlepiej zarabiającym polskim sportowcem!"