Widzę że dyskusja jest więc i ja dodam coś od siebie
My Polacy mamy to do siebie że popadamy ze skrajności w skrajność, po meczu z Rosją był mega humor a teraz wielki smutek i rozczarowanie. Prawda jest taka że w całym tym polskim bagnie źle jest od zawsze. Mam nadzieję że teraz pewne rzeczy pójdą w dobrym kierunku.
O kadrze Smudy napisane było już wszystko, do zawodników pretensji mieć nie można bo to on ich wybiera ale pomyślcie sobie jak mogliśmy awansować skoro u nas grają cienie zawodników. Boenish? Nie rozumiem tego posunięcia, Murasiowi grać się już chyba nie chce bo i po co? Miejsce w kadrze jest, tak jak i w klubie, siano wpływa co miesiąc więc korzysta z życia. O Obraniaku dobrze powiedział Boniek, "Jakby mu zabrać stałe fragmenty gry to na boisku nie istnieje". Jaki trener taka repa.
Co do Piszczka, panowie 3 mecze na euro nie zmienią wizerunku który zbudował sobie przez 2 lata w niemczech. Tutaj może miał inne założenia nadane przez speca taktyki

Błaszczykowski swoje powiedział, oczywiście że takie rzeczy wychodzą dopiero gdy nerwy puściły, bo po co miał psuć klimat i mówić o takich rzeczach w trakcie turnieju. Lato dał dupy ale co w tym dziwnego skoro robi to non stop?