widzisz wolf i po co bylo sie napisac tak i prowokowac?
ale nei pisałem wtedy prawdy? Murray prowadził to wszyscy cicho siedzieli.
Ja jakoś teraz potrafie przyznać ze Fed zagrał rewelacyjnie od końca drugiego seta.
Dalej utrzymuje, że gadanie przed meczem, że zwycięzca jest znany od piątku było głupotą.