jeden ćwierćfinał i "naprawde dobrze"? W Wiedniu ograł Lacko którego każdy ogrywa o ile wyjdzie na mecz z rakietą.
Nie twierdze że Langer to jest "ktoś" tylko narzekanie że ograł Thiema brzmi jakby ten Thiem był co najmniej Kubotem.
Kiedyś nabrałem się pare razy na Kraijnovica "bo wielki talent" i teraz już sie oduczułem na nich grać.
wielkim grajkiem nie jest Thiem, to się zgadzam, ale przejście kwali w dobrym stylu, wydawało się, że Seifert się dobrze czuję, zresztą w przeszłości grał dobrze na carpecie i na hali
a teraz nagle przegrywa 6 gemów z rzędu z Langerem, który w życiu nie osiągnął nic ....