Real vs BVB kto więcej goli ?

W składzie Dortmundu spodziewane są rotacje w składzie, ich wygrana aż tak pewna nie jest jakby to miało w wypadku gdyby BVB grało najmocniejszym składem. W składzie Realu w przodzie mają podobno zagrać: Ronaldo, Benzema, Calejjon, Kaka, Modric, Khedira. Defensywa Ajaksu słabsza od obrony The Citizens, Real już raz rozgromił Ajax w Amsterdamie strzelając im 4 gole, teraz, u siebie, powinno to przyjść z jeszcze większą łatwością. Co do wygranej Realu i to pewnej wygranej Królewskich chyba nikt nie ma wątpliwości - po za Kylu -, a co do zwycięstwa Dortmundu zdania są podzielone. Matematyka zatem wydaje się dość oczywista

Real 1,47

PSG - Porto
Porto DNB @2,37
Porto +0,5 @1,70
under 1,5 @2,85

Krótko bo mecze już niedługo, PSG to dla mnie zbiór gwiazdek nie tworzący kolektywu. Ostatnio forma średnia więc tym bardziej mnie nie przykonują. Porto jak to Porto, w LM zawsze solidnie i grające o zwycięstwo w każdym meczu. Zespół z bardzo dobrą polityką, system szkolenia, transferów i działalności klubu od lat ten sam. W przeciwieństwie do rywala są bardzo zgrani i choć nazwiska być może nie porażają (jeszcze) to każdy z piłkarzy posiada duże indywidualności. Dlaczego under? Pierwszy mecz ogladałem, obie solidnie w obronie, Porto styka remis więc szaleć nie będą. Składy optymalne u obu ekip.

Panowie, ostatnie 8 spotkań i koniec fazy grupowej. Zarobimy coś jeszcze?

W grupie E już chyba ugadani aby wyrzucić Chelsea, po przypadkach ostatniej kolejki ubiegłego sezonu byłbym w stanie nawet zagrać ten remis w Doniecku po @1,90, ale odpuszczę. Chelsea bym pograł z ujemnym handi, ale jak oglądałem ich ostatnie spotkania pod wodzą Beniteza wolę odpuścić.

W grupie F walka o pierwsze miejsce. Bayern spokojnie powinien zrewanżować się za pierwsze spotkanie z Bate i trochę postrzelać na własnym terenie. Stąd też pobiorę Bayern powyżej 2.5 @1.50 4j. Kurs może nie za specjalny, ale typ wydaję się dość oczywisty.

Valencia na ławce jeszcze z tym czasowym trenerem. Jakoś bez większych szans na pierwsze miejsce bo nie wierzę, że Bayern się u siebie potknie. Ciężko rozgryźć ten mecz, chodzi mi po głowie under 2,5 @1,90 ale jeszcze poczekam z tym typem.

Grupa F czyli Celtic czy Benfica? Spartak, który nie gra już o nic mimo to przyjedzie najsilniejszym składem i jestem zdania, że są w stanie zrobić pstryczka w nos Celticowi za pierwsze spotkanie w Moskwie.

Valdés, Pinto, Piqué, Puyol, Villa, Messi, Thiago, Dos Santos, Sergio, Montoya, Adriano, Song, Sergi Gómez, Sergi Roberto, Deulofeu, Planas, Rafinha, Tello

Powyżej kadra Barcelony na spotkanie z Benfica, niby taka sobie, ale to jest Barca. Nie ma co grać moim zdaniem tego spotkania.

W pierwszym meczu myślałem o bramce Spartaka, ale po @1,44 odpuszczę.

W Grupie H sytuacja podobna, tutaj tylko drużyny się zmieniają. Cluj czy Galata?

Tutaj też ciężko, Manchester lubi sobie zagrać taki towarzyski "byle jak" i wcale nie zdziwi mnie nawet ich porażka. Wiadomo, że taka Braga u siebie będzie chciała się jeszcze pokazać. Nie wiadomo kiedy znów trafią do elitarnej Ligi Mistrzów. Awans Cluj @4.05 1,5j. spróbuję.

Bayern München - BATE Borisov : Liczba bramek
Typ: powyżej 4.5
Kurs: 2.75
Betsson

Bayern Monachium ma na swoim koncie 41 bramek w 15 meczach niemieckiej Bundesligi i jest to najlepszy wynik w lidze (lepszy o 11 bramek od drugiej Borussii Dortmund). BATE natomiast to drużyna, która udowodniła już w tym sezonie, że potrafi zdobywać bramki w spotkaniach z bardziej renomowanymi ekipami (3 gole z Bayernem, 3 gole z Lille i 2 z Valencią CF).
Dziś Bayern według mnie będzie chciał się zrehabilitować za porażkę w pierwszym spotkaniu 1-3, a, że Jupp Heynckes wystawi zapewne najmocniejszy z możliwych skład (walka o pierwsze miejsce w grupie) to BATE może dziś przegrać naprawdę wysoko dlatego uważam, że niezłym pomysłem jest wysoki over bramkowy.
Bayern w tym sezonie wygrywał już u siebie 6-1 ze Stuttgartem czy Lille oraz 5-0 z Hannoverem 96 nie jest więc to ekipa, któa zadawala się jakimś prowadzeniem a raczej dąży do strzelania kolejnych bramek.
Oczywiście oprócz kanonady strzeleckiej Bayernu liczę również na jakieś honorowe trafienie Białorusinów, którzy w dotychczasowych spotkaniach zwykle do siatki rywali trafiali więc również dziś liczę, że przynajmniej bramkę strzelą. Tym bardziej, że Bayern gdy wysoko prowadzi nieco "odpuszcza" grę defensywną i rywale mogą stwarzać sytuacje pod bramką Bawarczyków.

Dla mnie typem numer jeden jest zagranie pod Cluj. Sir Alex ma na głowie ważniejszy mecz w weekend - derby-, niż ten dzisiejszy z Rumunami. W ostatnich sezonach Czerwone Diabły przyzwyczaiły, że mimo swojej papierowa przewaga nad rywalem niekoniecznie przekładała się na wynik końcowy. Począwszy od CSKA,Wolfsburga,Besiktasu, wtedy to wygrali tylko jedno spotkanie u siebie z Wilkami i zaledwie jedną bramką, zremisowali z Cska, a z Turkami przegrali. Następnie kolejni "wymagający" przeciwny w grupie to Rangersi - remis, Buraspor - wygrana jednym golem, Valencia - remis. I na koniec zeszły sezon, kiedy nawet nie wyszli z grupy, także tylko 1 wygrana, z Oteul i dwa remisy z Basel oraz Benficą. Nietoperze czy Orly z Lizbony to średniaki, więc wywalczone przez nich punkty na Old Trafford aż tak nie rażą po oczach, pozostałe wyniki pozostawiają wiele do życzenia. Jedynie z Oteul Czerwone Diabły pokryły handi -1.5. W tym sezonie Manchester odniósł dwa zwycięstwa, więc jest pewien progres do poprzednich występów , ale znowu minimalnie jedną bramką w obu przypadkach. Dzisiaj Ferguson będzie ponownie rotował składem, bo już w poprzedniej kolejce w Stambule doszło do roszad i Anglicy przegrali. Cluj ma o co walczyć, bo ma jeszcze szanse na awans. Rumuni już kiedyś pokazali pazura na trudnych terenach jakim niewątpliwie są Rzym czy Monachium, co prawda przegrali, ale tylko jedną bramką, a wiadomo jakie przypuszczenia co do wyniku były przed meczem, w większości wypadków pogrom. Jeśli by sięgnąć pamięcią jeszcze bardziej wstecz, to na początku swej przygody z LM zdobyli Rzym, ogrywając Romę 1-0, a w Londynie z tamtejszą Chelsea przegrali zaledwie 0-1. Wierząc w waleczność Rumunów, minimalizm Czerwonych Diabłów, zagram pod handi

Cluj +1 x2 1.39
Cluj x2 2.20

Barca vs Manch.Utd. kto więcej goli

Ponownie przeciwko minimalistom z Old Trafford, nie sądzę, żeby dzisiaj nastrzelali

Barca 1,83

22 czerwca 2004 r. ciepły wieczór w Porto na Stadionie de Bessa Seculo XXI Dania vs Szwecja 2:2

minęło kilka lat

... 5 grudnia 2012 r. mroźny wieczór w Doniecku, Szachtar vs Juventus 0:0

...?

Celtic - Spartak Moskwa

Rafael Carioca żółta kartka @3,60 2j. Betsson

Mimo, że Celtic gra już o pietruszkę, to zapewne dzisiaj trochę tych ataków Celticu trzeba będzie odeprzeć. Defensywnie ustawiony Rafael Carioca lubi zagrać agresywnie. W obecnym sezonie w rosyjskiej ekstraklasie złapał już sześć żółtych kartek w 16 spotkaniach. W obecnej edycji tylko raz dostał żółtą kartkę w spotkaniu przeciwko Barcelonie.

Sędzią spotkanie będzie Niemiec Felix Brych, 10 żółtych kartek w spotkaniach obecnej edycji LM. W ostatnim trzech meczach Bundesligi 14 żółtych kartek w tym dwie czerwone.

Spartak już o nic nie gra, nie muszą uważać aby się nie wykluczyć z gry w następnych spotkaniach. Carioca raczej krew ma dość gorąco więc może sobie dzisiaj na jakąś "kosę" pozwolić.

Celtic wcale nie gra o pietruszke jak dzisiaj wygra to na 90% wyjdzie z grupy gdyż Barcelona na 100% nie przegra u siebie z Benfica!!

Celtic gra o awans, Spartak o pietruche

Ups, moja pomyłka. Oczywiście wiedziałem o tym, ale trochę się spieszyłem gdy to pisałem. Spartak gra o pietruszkę, tak miało być

Jeśli dywagujemy o dogadywaniu się, to dogadają się z tymi, którzy więcej sypną, a wiadomo kto ma grubszy portfel Sportowo, skoro Juve nie dało rady u siebie wygrać to w Doniecku może być na prawdę ciężko. Szachtar wygrywa, Chelsea także, Szachtar na 1 miejscu, a dwaj kumple oblewają awans na bankiecie .

Szachtar 3.65

tak by to widział Antek M.

Proponuję zobaczyć sytuację w sezonie 06/07 w grupie G. Ostatni mecz Porto-Arsenal kończy się 0-0 ponieważ remis daje awans obu drużynom kosztem CSKA.

Shakhtar - Juventus
X @1,90

O tym spotkaniu pisze się sporo więc napiszę swoje i kończę komentować przemyślenia odnośnie tego zdarzenia. Sporto paść może każdy wynik więc na temat gry nie ma się co rozpisywać. Nie każdy wynik urządza jednak obie strony, swój typ opieram na historii LM i Euro.

Zacznę od najstarszego zdarzenia którego niektórzy mogą nie znać, Sezon 00/01, w grupie H ligi mistrzów grają Milan, Leeds, Barcelona i Besiktas. Sytuacja i termianarz przed ostatnią kolejką wygląda tak:

Milan 10p
Leeds 8p
Barcelona 5p
Besiktas 4p

Milan - Leeds i Barcelona - Besiktas, takie spotkania były w ostatniej kolejce. Milan dalszy udział miał zapewniony, Besiktas się nie liczył więc walka odbywała się pomiędzy Leeds i Barcą. Katalończycy ostatni mecz wygrać musieli i to zrobili, jednak remis w meczu Milan-Leeds eliminował Barcę dając awans Milanowi z pierwszego miejsca i Leeds z drugiego. W przypadku wygranej Leeds, anglicy wyprzedziliby Milan i awansowali z pierwszego miejsca. Wynik spotkania rozegranego w Mediolanie to 1-1 i końcowa tabela wyglądała tak:

Milan 11p
Leeds 9p
Barcelona 8p
Besiktas 4p

Gdyby Leeds nie zdobyło punktów z Milanem to Barcelona by ich wyprzedziła ponieważ miała lepszy bilans bezpośrednich spotkań (4-0 w domu i 1-1 na wyjeździe) i lepszy bilans bramkowy.

Druga sytuacja to sezon 06/07 i grupa G. Sytuacja przed ostatnią kolejką:

Arsenal 10p
Porto 10p
CSKA 8p
HSV 0p
i ostatnia kolejka: Porto - Arsenal, HSV - CSKA.

CSKA myśląc o awansie musieli wygrać w Hamburgu i liczyć że w Portugalii nie będzie remisu ponieważ...w przypadku gdy wszystkie 3 drużyny miałyby po 11p liczyłby się wynik bezpośrednich spotkań między zainteresowanymi drużynami. W tej sytuacji każda z ekip zdobyła po 5 punktów na rywalach. w takiej sytuacji liczy się bilans bramkowy pomiędzy zainteresowanymi drużynami a tam CSKA wypado najgorzej (1 strzelona i 2 stracone, Porto (2-2), Arsenal (2-1). Mecz w Porto skończył się....0-0. CSKA pożegnało się z LM.

Co więcej, były to jedyne takie dwa przypadki gdzie remis pasował obu drużynom i zawsze padał.

Sytuację z mistrzostw europy 2004 wszyscy znają i pamiętny remis 2-2. Historia uczy (przynajmniej mnie) że tam gdzie ma paść remis nie warto doszukiwać się innych rozstrzygnięć.

Z mojej strony to prawie wszystko. Dodam jeszcze fakt że nawet jeżeli mecz nie będzie ustawiony to trzeba pamiętać że grają dwie godne siebie drużyny więc i w sportowej rywalizacji może paść X co jeszcze bardziej mnie do tego przekonuje.

Szachtar D.-Juventus T.

W środowy wieczór na Donbass Arena, Szachtar Donieck podejmie mistrzów Włoch, Juventus Turyn. Stawka tego pojedynku jest wysoka, ponieważ gra toczy się o 1.miejsce w grupie E, które teoretycznie gwarantuje trafienie na słabszego rywala w fazie pucharowej. Z drugiej strony, Donieck jest już pewny awansu, zaś Juve potrzebuje tylko punktu, by wyrzucić za burtę depczącą im po piętach, londyńską Chelsea.

Krety jeszcze nie uznały wyższości przyjezdnych na własnym stadionie. W dotychczasowych dwóch meczach przed własną publicznością, piłkarze z Doniecka pewnie ograli Nordsjaelland (2:0) oraz Chelsea (2:1). Górnicy doznali jedynej porażki w Londynie, gdzie przegrali w dramatycznych okolicznościach z The Blues 2:3. W Turynie natomiast, Szachtar pokazał żelazną konsekwencję taktyczną i wywiózł z trudnego terenu cenny remis (1:1).

W środowym starciu na Donbass Arena, na pewno zabraknie Brazylijczyka, Luiza Adriano, który okrył się hańbą, strzelając bramkę w pojedynku z Nordsjaelland z podania, które było skierowane do piłkarzy Farum, w ramach tradycyjnego oddania piłki gospodarzom w myśl zasad fair play. Fifa bez wahania zawiesiła brazylijskiego napastnika. Być może doczekamy się jeszcze kilku absencji, na wypadek gdyby trener Szachtara, Mircea Lucescu, zdecydował się dać odpocząć swoim kluczowym graczom, takim jak Willian, Srna czy Fernandinho.

Od chwili, kiedy Inter złamał fenomenalną passę 48 meczów bez porażki Juventusu w Serie A, Stara Dama ma problemy z ustabilizowaniem formy. Po bezbramkowym remisie z Lazio Rzym, piłkarze Angelo Alessio roznieśli w pył Chelsea (3:0), by następnie ulec we włoskim klasyku, Milanowi 1:0. W ubiegły weekend, Bianconeri znów powrócili na zwycięsko ścieżkę, deklasując lokalnych rywali, AC Torino 3:0. Juve nie może sobie pozwolić na porażkę, ponieważ właśnie na to czekają piłkarze Chelsea Londyn, którzy nie powinni mieć żadnych problemów z pokonaniem duńskiego Nordsjaelland. Nie oczekiwałbym szaleńczych ataków Juve czy Szachtara, tym bardziej, że obu ekipom wystarczy remis. Typ na podział punktów po kursie 1.85

www.efortuna.pl

Barcelona - Benfica 1 1.63 unibet

Choć Barcelona dziś bez Alby, Iniesty, Fabregasa, Pedro, Xaviego i Mascherano, to jednak zagrają i tak w silnym zestawieniu: Pinto, Montoya, Puyol, Adriano, Planas, Song, Thiago, Sergi Roberto, Tello, Rafinha, Villa. Do tego w rezerwie czeka Messi, który zapewne wejdzie w drugiej połowie by przynajmniej zrównać się z Gerdem Mullerem pod względem ilości bramek zdobytych w roku kalendarzowym. Oczywiście gospodarze mają już zapewnione pierwsze miejsce w grupie, jednak rezerwowi na pewno będą na własnym boisku chcieli pokazać się przed trenerem, całym sztabem trenerskim jak i kibicami. Pomimo słabszego składu i tak jak to zwykle bywa Barcelona u siebie będzie prowadzić grę, będzie przeważać, wierzę że rezerwowi okażą się skuteczni, jeśli nie zawsze pozostaje druga połowa i wejście Messiego. Defensywa na czele z Puyolem wygląda solidnie, więc nie powinno być dziś problemu z kolejną wygraną. Co do Benfici, wiadomo walczą jeszcze o awans ale trudno się doszukać jakiś argumentów przemawiających za tym by mieli na to szansę, będą zepchnięci do głębokiej defensywy, w ekipie gości nie zagrają: Eduardo Salvio, Carlosa Martinsa, Enzo Pereza oraz Pablo Aimara. Barcelona u siebie jaki by to zespół portugalski nie przyjechał wygrywa raz za razem, tak było w ostatnich dziesięciu pojedynkach, a w historii przegrali tylko raz z Porto 40 lat temu. Oczywiście typ jest warty gry ponieważ po tym jak okazało się że Messi nie zagra kursy na Barcelonę bardzo wyraźnie poszły w górę, a dla mnie nawet bez niego od pierwszej minuty są zdecydowanym faworytem w tym spotkaniu.

Braga - Galatasaray
Galatasaray @2,87

Galata ma wszystko w swoich rękach, wygrywają z Bragą i wychodzą z grupy. Skład najmocniejszy jaki tylko może być, w razie czego z ławki również mają kim postraszyć. Braga dziś bez numer 1 w bramce Beto (9/0) i pomocników Hugo Viany (9/2) oraz Rubena Micaela (10/2). Prześledziłem ostatnie 5 edycji LM i zauważyłem pewną prawidłowość, drużyny które w walczyły o dalszy udział w LM (tak samo jak Galata) jadący w ostatniej kolejce do drużyn które nie walczą o nic prawie zawsze wygrywały, takich pojedynków było 6, 5 z nich zakończyło się zwycięstwem gości (Villarreal 0-2 Napoli, Inter 1-2 CSKA, Dinamo 1-7 Lyon, BVB 2-3 Marsylia i Besiktas 1-2 CSKA), wyjątkiem jest Zurich - Milan (1-1) jednak ostatecznie Milan wszedł dalej. Argument nie wydaje się zły, gospodarze odpuszczali mecze (Braga również w okrojonym składzie) więc skoro kurs na turków sięga prawie @3,00 grzech nie spróbować.

Celtic-Juventus
over 10,5 corners
buk:Teambet

Biorę jutro bonus w nowym dla mnie buku z polska walutą siadam przed szkiełko i zaczynam liczyć rzuty rożne.
Powiem szczerze,że nie mam pomysłu na granie typu 1x2 na to spotkanie.
Poniewaz jest to dwumecz to uważam,że Celtic aby myśleć o przejściu Juve musi za wszelka cenę atakować.
Szkocki zespół lubi to robić skrzydłami,spodziewam się wielu dośrodkowań,lub prób wrzucenia piłki zablokowanych przez obrońców z Piemontu właśnie na na cornery.
Juventus tez na pewno przeprowadzi sporo akcji, a obrońcy The Boys nie będa kombinować co zrobić z piłką.
Do potrzebnego ako 2,00 na obrót bonusem dodaję gol dla Valencii z PSG.
Może to jest i banalne uzasadnienie mojego typu,ale powiedzmy szczerze filozofii żadnej tu nie ma.Widze w tym spotkaniu wiele akcji skrzydłami,które sprzyjają do mnożenia sie rzutów rożnych.

Celtic - Juventus : Liczba bramek
Typ: poniżej 2.5 goli
Kurs: 1.70
Bukmacher: Betsson

Celtic Glasgow to ekipa waleczna, twardo grająca w defensywie, mająca w swoich szeregach dobrze fizycznie zbudowanych zawodników nie tylko w defensywie. W meczach u siebie potrafi osiągać naprawdę bardzo dobre rezultaty o czym mogliśmy się przekonać w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Obserwując mecze Celticu w Lidze Mistrzów, łatwo można dojść do wniosku, że rywalom jest bardzo ciężko sforsować bardzo dobrze funkcjonującą defensywę The Bhoys, ponadto na słowa pochwały zasługuje również golkiper tej drużyny Forster, który jest jednym z wyróżniających się graczy w ekipie Neila Lennona.
Jeśli chodzi o Juventus Turyn to jest to drużyna również bardzo dobrze spisująca się w grze obronnej, tracąca przy tym małą ilość bramek. W bramce natomiast jeden z najlepszych golkiperów świata Buffon. Dziś co prawda nie będą mogli zagrać Chiellini i De Ceglie, ale wróci do obrony Bonucci, który nie mógł grać w ostatnim meczu ligowym.
Jest więc to starcie drużyn bardzo dobrze radzących sobie w defensywie, a jako, że jest to pierwsze spotkanie to nie spodziewam się by któraś z ekip chciała za wszelką cenę w tym spotkaniu zapewnić sobie już awans do ćwierćfinału. Myślę, że przez dług czas będziemy świadkami "piłkarskich szachów" gdzie, żadna z drużyn nie będzie chciała popełnić błędu w defensywie i stracić bramki. Wydaje mi się, że celem zarówno dla jednych i drugich będzie przed wszystkim nie stracić bramki w pierwszym meczu a w drugiej kolejności spróbować dopiero pokonać bramkarza rywali, którymi są bez wątpienia bardzo dobrzy fachowcy i ciężko będzie strzelić im bramkę.
Myślę, że najrozsądniejszym typem w tym starciu jest zagranie poniżej 2.5 goli zdobytych w meczu.

FC Shaktar Donetsk - Borussia Dortmund : Liczba bramek
Typ: Powyżej 3.5 goli
Kurs: 2.85
Bukmacher: Betsson

Mecz, który chyba najbardziej ciekawi polskich kibiców czyli spotkanie polskiego trio z Dortmundu w starciu na Donbas Arena z Szachtarem Donieck.
Na początek może sytuacja kadrowa w obu ekipach. W drużynie mistrza Ukrainy nie zagrają Tomas Hübschman i Oleksandr Kucher. Pierwszy do defensywny pomocnik, którego zastąpi Taras Stepanenko, drugi to środkowy obrońca, którego zastąpi zapewne Dmytro Chygrynskiy. Ponadto warto wspomnieć, że w porównaniu do rozgrywek grupowych w Szachtarze nie zobaczymy już Williana, który za ponad 30 mln € odszedł do Andży Machaczkała, zastąpić ma go Taison. Jeśli chodzi natomiast o sytuację kadrową Borussi to wiadomo, że w Niemczech zostali Ilkay Güngodan oraz Kevin Großkreutz, o ile ten drugi jest raczej rezerwowym w drużynie Jürgena Kloppa (tercet z przodu wygląda zazwyczaj tak: Błaszczykowski - Götze - Reus) o tyle brak Güngodana może być poważnym osłabieniem bowiem na środku zagrają zapewne Kehl - Bender. Kolejną ważną sprawą jest to, że nie wiadomo czy zagra Marcel Schmelzer na lewej flance obrony i Łukasz Piszczek na prawej, gdyby miał się ziścić czarny scenariusz to Klopp naprawdę miałby spore kłopoty z zestawieniem formacji defensywnej.
Patrząc na kłopoty kadrowe (szczególnie Borussii) postanowiłem zagrać w tym meczu over bramkowy. Obaj szkoleniowcy preferują dość ofensywny futbol. Zarówno Szachtar jak i Borussia były w fazie grupowej jednymi z najładniej grających zespołów w piłkę. Ponadto Borussia mimo kłopotów w defensywie, w ofensywie (przynajmniej w Lidze Mistrzów) tych kłopotów nie ma i mogą zagrać wspomniana wcześniej trójka Błaszczykowski - Götze - Reus, ale również Robert Lewandowski na szpicy. Mircea Lucescu również ma jednak czym "postraszyć" jeśli chodzi o atak. Ofensywa Szachtara jest bowiem oparta na Brazylijczykach: Luiz Adriano na szpicy, po bokach Alex Teixeira i nowy nabytek Taison, nieco w środku Fernandinho, a wspomagani są do tego niesamowitym Ormianinem Henrikh Mkhitaryan. Ponadto na ławce są do dyspozycji jeszcze Douglas Costa, Ilsinho, Eduardo czy Marko Devic.
Potencjał w ofensywie obie drużyny mają więc spory i liczę, że będą starały się go wykorzystać już w pierwszym spotkaniu. Mimo, że w tym samym czasie będzie miało miejsce spotkanie Realu z Manchesterem to uważam, że starcie Szachtar - Borussia również będzie stało na bardzo wysokim poziomie. Jeżeli obie ekipy dorównają temu co pokazywały na jesieni w Lidzie Mistrzów to bramek i emocji w tym starciu nie powinno zabraknąć.

Real Madryt-Man Utd

Obrońca Realu Pepe jest już zdrowy i w pełni do dyspozycji Mourinho. Wyleczył kontuzję kostki i wydaje się, że w meczu z United po raz pierwszy od grudnia wybiegnie w podstawowej jedenastce.

Xabi Alonso (pachwina) oraz Raphäel Varane (ścięgno udowe) są również gotowi na stracie w Lidze Mistrzów. Pewnym jest natomiast brak Ikera Casillasa, który walczy ze złamaniem kciuka.

Do wyjściowej jedenastki prawdopodobnie wrócą też Sami Khedira, Ángel di María i Mesut Özil, którzy odpoczywali w weekend w meczu z Sevillą.

W ekipie United są spore obawy odnośnie występów Phila Jonesa oraz Jonny'ego Evansa, którzy w potyczce z Evertonem nabawili się lekkich urazów.

W związku z powyższym w środku defensywy gości powinniśmy ujrzeć Rio Ferdinanda oraz Nemanję Vidicia.

Do Madrytu nie poleciał z drużyną natomiast Paul Scholes.

Real Madryt wygrał pięć z sześciu ostatnich meczów na Santiago Bernabéu i są niepokonani w ostatnich 33 meczach we wszystkich rozgrywkach u siebie.

Manchester United nigdy nie wygrał pucharowego meczu na Santiago Bernabéu.

Menedżer Realu, José Mourinho, pozostaje niepokonany w meczach z angielskimi drużynami w Lidze Mistrzów. Ma na koncie 5 zwycięstw i 3 remisy.

Real M

Ostatnim zawodnikiem MU, który zdobył bramkę na Bernabéu był Holender.

RVP score