Brest jest zdesperowane, aby wydostać się ze strefy spadkowej, czas biegnie nieubłaganie i zostało niewiele meczów do rozegrania. Rennes z kolei będznie chciało przerwać serię słabszych występów, które nie tylko kosztowały ich przegraną w finale Pucharu Ligi na rzecz St. Etienne, ale również wyeliminowały z walki o LE w lidze. Tak więc obie ekipy mają sobie coś do udowodnienia, obie na pewno będą walczyć o przełamanie swoich pass, a że są to na dodatek lokalne derby Bretanii, to ta walka może przybrać bardzo brutalne oblicze, co przełożyć się powinno na liczbę kartek, a w przypływie tej waleczności wynikającej z obopólnej desperacji bardzoprawdopodobne staje się czerwona kartka.
Podobnie rzecz się ma w meczu derbowym Doliny Rodanu, w którym Lyon zmierzy się z St. Etienne. Co tu dużo mówić, jedni i drudzy serdecznie się nienawidzą, toteż razów nie będą sobie szczędzić, zwłaszcza, że obie drużyny mają chrapkę na występy w Lidze Mistrzów, choć to akurat może się wydawać argumentem drugorzędnym, tutaj na pierwszy plan wysuwa się chęć dominacji w regionie. Mecze tej dwójki w przeszłości obfitowały w kartki, teraz może być podobnie, tym bardziej, że w obu zespołach nie brakuje gorących głów, którzy najpierw sfaulują, a dopiero później pomyślą.
Brest - Rennes czerwona kartka - Tak #4.5 1/10
UnibetLyon - St. Etienne czerwona kartka - Tak #3.5 1/10
Unibet