#5648313 - 29/11/2012 02:44
Re: Barclays Premiership 2012/13
[Re: krz1910]
|
stranger
Meldunek: 25/11/2012
Postów: 1
|
panowie mam pytanie zna ktos dobra stronke gdzie mozna zobaczyc składy przedmeczowe kontuzje itp w Premier League?
|
Do góry
|
|
|
|
#5648863 - 29/11/2012 19:03
Re: Barclays Premiership 2012/13
[Re: krz1910]
|
Dr. Watson
Meldunek: 18/01/2005
Postów: 136775
Skąd: Warszawa-WH
|
|
Do góry
|
|
|
|
#5650315 - 01/12/2012 04:54
Re: Barclays Premiership 2012/13
[Re: Hakan]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 18/03/2012
Postów: 1613
Skąd: SIŁA PIENIĄDZA
|
Fulham-Tottenham
Kolejne derby Londynu. Fulham po dwóch porażkach, osiągnął remis na Stamford Bridge z Chelsea, co z pewnością poprawiło nastroje. Pamiętajmy jednak, że po dobrym starcie, teraz Wieśniacy pozostają bez zwycięstwa od 6 spotkań. Tottenham wykorzystał w ostatnich dwóch meczach atut własnego boiska i pokonał kolejno West Ham i Liverpool. Wyniki te pozwoliły Kogutom awansować na 5 miejsce w tabeli.
Fulham – jak już wspomniałem Fulham pozostaje bez zwycięstwa od 6 meczów, ale na Stamford Bridge zaprezentowali się przyzwoicie, a w końcówce meczu John Arne Riise zmarnował dwie dogodne sytuacje. Przeciwko swojemu byłemu klubowi zagra Demitar Berbatov, a gospodarzy poprowadzi były trener „Kogutów” Martin Jol. Craven Cottage do niedawna uznawany był za twierdzę ciężką do zdobycia, ostatnio jednak w 4 meczach u siebie Fulham zdobył zaledwie 1 punkt. Gospodarze zagrają bez zawieszonego kapitana Hangelanda.
Tottenham – dwa zwycięstwa z rzędu z pewnością poprawiły nastroje wśród „Kogutów” po wcześniejszych 4 porażkach. Z pewnością jednak narzuca się brak stabilności formy podopiecznych Villasa-Boasa. Przeciwko swojemu byłemu klubowi zagrają pozyskani latem z Fulham – Dembele i Dempsey. W dalszym ciągu karę odbywa Adebayor, ale wobec znakomitej formy Defoe, nie powinna to być wielka strata dla przyjezdnych. Dziwną przypadłością Spurs jest duża ilość bramek traconych w II połowach meczów – aż 78%, z kolei są jedyną drużyną, która nie straciła bramki w pierwszym kwadransie meczu.
Prognoza – każdy z ostatnich 6 wyjazdowych meczów Tottenhamu kończył się wynikiem pozwyżej 2,5 gola, tak było też w 7 z ostatnich 8 meczów u siebie Fulham. Przy okazji 3 ostatnich meczów pomiędzy tymi klubami także każdy z nich kończył się rezultatem powyżej 2,5 gola (1:3,4:0,1:2). Wobec takich statystyk postawię na powyżej 2,5 bramki w meczu z kursem 1,63. Fulham w każdym meczu ligowym na Craven Cottage zdobywał gola, z kolei siła napadu „Kogutów” (Defoe, Bale, Lennon, Dempsey) jest taka duża, iż nie mam wątpliwości, że znajdą sposób na bramkarza gospodarzy. Zagram na typ – obie drużyny strzelą gola z kursem 1,52.
|
Do góry
|
|
|
|
#5650970 - 01/12/2012 21:22
Re: Barclays Premiership 2012/13
[Re: krz1910]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/05/2011
Postów: 7905
Skąd: 3Miasto
|
Liverpool - Southampton Liverpool @1,36
Skuteczność podopiecznym Brendana Rodgersa woła o pomstę do nieba, każde spotkanie Liverpoolu wygląda niemal tak samo, mnóstwo dogodnych sytuacji jednak piłka jak zaczarowana nie chce wpaść do bramki. Raz zatrzyma się na słupku, innym razem na poprzeczce, kolejna próba zdobycia gola zatrzymuje rewelacyjna parada bramkarza a jeszcze innym razem piłkę z lini wybija obrońca. Powoli zastanawiam się czy jest to pech czy po prostu brak umiejętności. Sterling w najważniejszych momentach panikuje, Suarez potrzebuje kilku okazji aby trafić do bramki a wystepujący ostatnio na lewym skrzydle Jose Enrique musi się jeszcze nauczyć strzelać ponieważ całe życie występował na lewej stronie obrony. Dobrze że przynajmniej obrona the reds nie szwankuje choć i tak notuje gorsze występy niż w poprzednich sezonach. Co jak co ale Liverpool chcąc walczyć o europejskie puchary, spotkania z benjaminkiem który ma najbardziej dziurawą obronę w lidze (31 straconych) musi wygrywać, tym bardziej że grają na Anfield. Tak jak wcześniej pisałem, Suarez i społka stwarza sobie mnóstwo okazji do zdobycia gola jednak jest problem ze skutecznością, w meczu z najsłabszą drużyną pod względem obrony powinni troszkę postrzelać i spokojnie odnieść zwycięstwo. Forma świętych mi nie imponuje, fakt że przegrali ostatnich 4 spotkań jednak jakość rywali nie powala i 3 z tych spotkań rozegrali na własnym stadionie, Swansea (1-1), wygrali na wyjeździe z najsłabszym w stawce QPR (3-1), ograli u siebie zdziesiątkowane Newcastle (2-0) i na koniec zremisowali z Norwich (1-1). Liverpool przegrywając na WHL (1-2) przerwał serię 8 meczów bez porażki w PL, czekam zatem na odkupienie win.
QPR - Aston Villa QPR @2,00
Harry Hedknapp i w sumie tyle dobrego można napisać o QPR. Mają ciekawą kadrę, wierzę że nowy menago to poukłada, co prawda czasu miał niewiele jednak rywal doskonały aby odnieść pierwsze zwycięstwo w sezonie. Villans prezentują się słabo w grach wyjazdowych, zwycięstwo, remis i 5 porażek. Zajmują miejsce tuż nad strefą spadkową więc podobnie jak QPR muszą szukać oczek w każdym spotkaniu. Nie widziałem debiutu Arrego więc ciężko coś napisać o ich grze, jest to jednak doświdczony menager i jeżeli londyńczycy myślą o pozostaniu w PL ten mecz muszą po prostu wygrać.
|
Do góry
|
|
|
|
#5652223 - 02/12/2012 16:19
Re: Barclays Premiership 2012/13
[Re: Domel]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 18/03/2012
Postów: 1613
Skąd: SIŁA PIENIĄDZA
|
Norwich-Sunderland
Czarne Koty zrobią wszystko, aby upolować Kanarki z Norwich, pytanie jednak brzmi – czy w obecnej dyspozycji są w stanie tego dokonać? Moim zdaniem jest to mocno wątpliwe. Z drugiej strony mecze sobotnie sypnęły niespodziankami w Premiership, więc i tutaj żadne rozstrzygnięcie nie powinno nas zdziwić.
Norwich – „Kanarki” przede wszystkim imponują świetną grą w obronie. W 7 kolejnych meczach pozostają niepokonane, ale co jeszcze bardziej znamienne w tych 7 meczach stracili zaledwie 3 gole! Teraz jednak może okazać się, że te fantastyczne statystyki są w dużej mierze zasługą bramkarza Johna Ruddy’ego – a jego niestety zabraknie, z powodu kontuzji uda będzie wykluczony z gry przez około 3 miesiące. Ta strata może okazać się jednak bardzo istotna.
Sunderland – podopieczni Martina O’Neilla ( w przeszłości prowadził Norwich ), w dalszym ciągu bardzo słabo spisują się w nowym sezonie, mają zaledwie 1 punkt nad strefą spadkową. Sunderland wygrał zaledwie 2 mecze z ostatnich 21 rozegranych w Premier League. Goście przyjadą na Carrow Road bez kapitana Lee Cattermole’a, zabraknie też dwójki obrońców – Johna O’Shea oraz Wesa Browna. Ogromnym problemem „Czarnych Kotów” jest kreowanie pozycji strzeleckich – oddali najmniej strzałów na bramkę rywali w całej Premier League.
Prognoza – Norwich zachowywał czyste konto w 5 z 7 ostatnio rozegranych meczach. Na Carrow Road spotkają się kluby, które obok Q.P.R. mają najmniejszą ilość bramek zdobytych w sezonie. W 7 kolejnych meczach z udziałem The Canaries padało poniżej 2,5 gola, teraz kiedy goszczą bardzo niemrawy w ataku Sunderland trudno spodziewać się nagle wielkiej ilości goli. Postawię typ na poniżej 2,5 gola z kursem 1,67. Norwich ma znakomitą passę, nie przegrał 7 meczów z rzędu, wygrał też 3 kolejne mecze ligowe z Sunderland na Carrow Road, w Premiership wygrał 3 kolejne mecze u siebie z identycznym wynikiem 1:0 (z Arsenalem, Stoke i Manchesterem United). Tylko nieobecność w bramce Johna Ruddy’ego powstrzymuje mnie przed postawieniem na zwycięstwo gospodarzy, ale zagram bezpieczniejszy wariant – spotkanie bez remisu, z kursem 1,49.
|
Do góry
|
|
|
|
#5653183 - 03/12/2012 02:59
Re: Barclays Premiership 2012/13
[Re: BOSS 1980]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 18/03/2012
Postów: 1613
Skąd: SIŁA PIENIĄDZA
|
Norwich-Sunderland
Czarne Koty zrobią wszystko, aby upolować Kanarki z Norwich, pytanie jednak brzmi – czy w obecnej dyspozycji są w stanie tego dokonać? Moim zdaniem jest to mocno wątpliwe. Z drugiej strony mecze sobotnie sypnęły niespodziankami w Premiership, więc i tutaj żadne rozstrzygnięcie nie powinno nas zdziwić.
Norwich – „Kanarki” przede wszystkim imponują świetną grą w obronie. W 7 kolejnych meczach pozostają niepokonane, ale co jeszcze bardziej znamienne w tych 7 meczach stracili zaledwie 3 gole! Teraz jednak może okazać się, że te fantastyczne statystyki są w dużej mierze zasługą bramkarza Johna Ruddy’ego – a jego niestety zabraknie, z powodu kontuzji uda będzie wykluczony z gry przez około 3 miesiące. Ta strata może okazać się jednak bardzo istotna.
Sunderland – podopieczni Martina O’Neilla ( w przeszłości prowadził Norwich ), w dalszym ciągu bardzo słabo spisują się w nowym sezonie, mają zaledwie 1 punkt nad strefą spadkową. Sunderland wygrał zaledwie 2 mecze z ostatnich 21 rozegranych w Premier League. Goście przyjadą na Carrow Road bez kapitana Lee Cattermole’a, zabraknie też dwójki obrońców – Johna O’Shea oraz Wesa Browna. Ogromnym problemem „Czarnych Kotów” jest kreowanie pozycji strzeleckich – oddali najmniej strzałów na bramkę rywali w całej Premier League.
Prognoza – Norwich zachowywał czyste konto w 5 z 7 ostatnio rozegranych meczach. Na Carrow Road spotkają się kluby, które obok Q.P.R. mają najmniejszą ilość bramek zdobytych w sezonie. W 7 kolejnych meczach z udziałem The Canaries padało poniżej 2,5 gola, teraz kiedy goszczą bardzo niemrawy w ataku Sunderland trudno spodziewać się nagle wielkiej ilości goli. Postawię typ na poniżej 2,5 gola z kursem 1,67. Norwich ma znakomitą passę, nie przegrał 7 meczów z rzędu, wygrał też 3 kolejne mecze ligowe z Sunderland na Carrow Road, w Premiership wygrał 3 kolejne mecze u siebie z identycznym wynikiem 1:0 (z Arsenalem, Stoke i Manchesterem United). Tylko nieobecność w bramce Johna Ruddy’ego powstrzymuje mnie przed postawieniem na zwycięstwo gospodarzy, ale zagram bezpieczniejszy wariant – spotkanie bez remisu, z kursem 1,49.
2 : 1
|
Do góry
|
|
|
|
#5653540 - 03/12/2012 18:32
Re: Barclays Premiership 2012/13
[Re: BOSS 1980]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 18/03/2012
Postów: 1613
Skąd: SIŁA PIENIĄDZA
|
Newscastle-Wigan
Co się dzieje z Newcastle United? Przed sezonem byli wymieniani jako kandydaci do czołowych lokat i mieli walczyć o europejskie puchary, a teraz po serii 4 porażek z rzędu, coraz częściej zagląda widmo walki o utrzymanie w Premiership. Z pewnością w dużej mierze taka sytuacja jest spowodowana plagą kontuzji jaka nawiedziła klub z północno-wschodniej Anglii.
Newcastle - w ekipie Alana Pardew istny szpital, co najmniej 7 piłkarzy z podstawowego składu jest poza kadrą, w tym tak kluczowi dla koncepcji gry drużyny jak Yohan Cabaye i Ben Arfa. Bez tych zawodników Newcastle zbyt wiele traci na wartości, co ma odbicie w fatalnych wynikach. Newcastle przegrał 4 mecze z rzędu – to pierwszy taki przypadek od września 2008 roku. Dla Srok, groźnie brzmi inna statystyka. Właśnie w sezonie 2008/09 po 14 kolejkach mieli tyle samo punktów co teraz i na koniec spadli z ligi .Jeżeli przegrają na St.James' Park po raz 3 z rzędu – to będzie to najgorsza seria od kwietnia 2009 roku.
Wigan – ekipa gości też ma poważne braki wynikające z kontuzji, dotyczy to głównie bloku defensywnego, gdzie wciąż poza grą są Alacaraz, Caldwell i Ramis. Do tego doszła kontuzja napastnika – Shauna Maloneya. Wigan pomimo porażki zaprezentował bardzo dobry futbol przeciwko Manchesterowi City, a sam Arouna Kone powinien zdobyć dwie bramki. Drużyna Martineza prezentuje efektowny i ofensywny styl gry i mam nadzieję że taki zobaczymy dziś wieczorem na St.James' Park.
Prognoza – obie drużyny przetrzebione kontuzjami, tracą bardzo dużo bramek. Wigan tracił minimum 2 bramki w każdym z ostatnich 4 meczów, Newcastle taką samą ilość goli w 3 ostatnich meczach. Newcastle jeszcze nigdy nie przegrał meczu ligowego u siebie z Wigan. Pokonał The Latics czterokrotnie, a trzy razy padał remis – co ciekawe podział punktów zawsze kończył się tym samym wynikiem – 2:2. W meczach pomiędzy tymi klubami nigdy nie padł wynik bezbramkowy. Te wyniki oraz kłopoty w bloku defensywnym obu drużyn skłaniają mnie postawić na typ – powyżej 2,5 bramki z kursem 1,8. Dobrym rozwiązaniem jest też zagrać na typ - obie drużyny strzelą gola z kursem 1,67.
|
Do góry
|
|
|
|
#5653545 - 03/12/2012 18:39
Re: Barclays Premiership 2012/13
[Re: Akhu]
|
Meldunek: 12/10/2003
Postów: 36871
|
|
Do góry
|
|
|
|
#5659452 - 08/12/2012 21:16
Re: Barclays Premiership 2012/13
[Re: Akhu]
|
Io sono Interista
Meldunek: 11/07/2005
Postów: 28280
|
Arsenal Londyn - WBA over 2.5 @1.76 3j. PinnacleDzisiaj o godzinie 16:00 na stadionie Emirates Stadium odbędzie się jedno z najciekawszych spotkań tej kolejki. Świetnie spisujące się WBA zagra z nie najlepiej radzącym sobie Arsenalem. Pod wrażeniem jestem gry zespołu gości. Mimo ostatnich porażek zespół zajmuje piąte miejsce. W sumie zdobyli 26 punktów czyli tyle co takie drużyny jak Tottenham czy Chelsea. Zapewne na takie rozwiązanie liczyli tylko najbardziej zagorzali fani zespołu. Arsenal zawodzi nie od dziś. Trzy tygodnie już minęły od ostatniego zwycięstwa tego zespołu w lidze. Dzisiaj liczę na odrodzenie Kanonierów, powinno być co najmniej ciekawie. WBA gra miły, otwarty dla oka futbol co Arsenalowi na pewno pasuje. Oba zespoły strzelają 1,60 gola na mecz, a ich H2H jest bardzo ciekawe. W ostatnich czterech spotkaniach tych zespołów padło aż 17 goli. Arsenal w tym sezonie strzela 2,29 gola na mecz, WBA na wyjazdach 1,43, a traci 1,86... wiele dzisiaj wskazuje na wysoki wyniki. Kurs na takie rozwiązanie bardzo dobry, więc moim zdaniem warto spróbować.
|
Do góry
|
|
|
|
#5663037 - 10/12/2012 21:21
Re: Barclays Premiership 2012/13
[Re: Hakan]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 18/03/2012
Postów: 1613
Skąd: SIŁA PIENIĄDZA
|
Fulham-NewcastleNa zakończenie 16 serii spotkań w Premier League Fulham podejmie na Craven Cottage Newcastle. Fulham - nie wygrał od 7 meczów, to najgorsza seria od 2 lat, jednak do meczu przeciwko "Srokom" podchodzi z wiarą w przełamanie tej fatalnej serii, ponieważ do składu powraca kapitan drużyny Hangeland, który zakończył odbywanie kary za czerwoną kartkę w meczu z Sunderland. W dalszym ciągu poza grą jest Bryan Ruiz i wydaje się, że Martin Jol postawi na Damiena Duffa, aby ten obsługiwał podaniami Berbatova i Rodallegę. Newcastle - również "Sroki" mają dobre wiadomości. Przede wszystkim na Craven Cottage ma już zagrać najbardziej kreatywny zawodnik Newcastle - Ben Arfa. Prawdopodobny jest też występ Cheicka Tiote, Davide Santona i Demba Be. Poza grą pozostają Ryan Taylor, Steven Taylor, a przed wszystkim Yohan Cabaye. W ubiegły poniedziałek wygrali z Wigan 3:0 i tym samym przerwali serię 4 porażek z rzędu. Na wyjeździe wciąż w tym sezonie pozostają jednak bez wygranej. W ubiegłym sezonie na tym etapie rozgrywek Newcastle zajmował 4 miejsce! Prognoza - dwie drużyny, które przeżywają kryzys, ale powroty czołowych piłkarzy dają nadzieję na szybki marsz w górę tabeli. Nie zdecyduję się tutaj postawić na zwycięstwo którejś z drużyn, choć minimalnie większe szanse przyznaję gospodarzom, którzy tradycyjnie lubią grać u siebie ze "Srokami". Fulham pokonał Newcastle 3 razy z rzędu na Craven Cottage. W ubiegłym sezonie mieliśmy festiwal bramkowy - mecz zakończył się wynikiem 5:2. W meczach z udziałem Fulham pada mnóstwo goli - 51 w 15 rozegranych. Tylko raz w tym sezonie na obiekcie Fulham był wynik poniżej 2,5 goli. Newcastle mając do dyspozycji Ben Arfę, Demba Ba i Cisse też powinien coś ustrzelić. Zagram - obie drużyny strzelą gola z kursem 1.67www.efortuna.pl
|
Do góry
|
|
|
|
#5664793 - 12/12/2012 00:30
Re: Barclays Premiership 2012/13
[Re: krz1910]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/05/2011
Postów: 7905
Skąd: 3Miasto
|
Sunderland - Reading Sunderland @1,95
Widziałem ostatni mecz czarnych kotów i pomimo porażki pokazali kawałek dobrej piłki, szybkie tempo, dużo sytuacji bramkowych jednak brakło skuteczności. Widać po nich dużą chęć walki, uważam że jeżeli dziś zagrają z taką samą determinacją to odniosą zwycięstwo, Rywal to benjaminek, bezpośredni przeciwnik w walce o utrzymanie na dodatek mocno osłabiony.
|
Do góry
|
|
|
|
#5669848 - 15/12/2012 18:53
Re: Barclays Premiership 2012/13
[Re: krz1910]
|
I Love This Game
Meldunek: 13/07/2007
Postów: 8201
|
Newcastle - Manchester City
Sroki ostatnio nie w formie, juz nie zabierają pkt. przeciwnym drużynom, jak to miało miejsce w poprzednim sezonie lub chociażby jak na początku obecnego sezonu. Kontuzje jak i gra w europejskich pucharach, zdekoncentrowała forme zawodników A. Pardewa. I podobnie tyczy sie to samo z City, gdzie gra w Lidze Mistrzów im jednak nie posłużyła zbytnio. Zajęli ostatnie miejsce, nawet nie wygrywając choćby spotkania. I tym samym przygoda z LM jak i pucharami w tym sezonie sie skończyła, jednak to bedzie na pewno mialo dobry skutek, jesli chodzi o rozgrywki krajowe. City w ostatnim spotkaniu doznali gorzkiej porazki na wlasnym stadionie, gdzie ulegi United 2:3 po golo Van Persiego w 90min. doliczonego czasu. Dzis pozostaje nic innego, jak wygrać ze sroczkami w ich gnieździe, i zebrać cały łup z dzisiejszych zawodów. Dodatkowo liczyć na potkniecie sie lidera United, na co sie niestety nie zanosi dla nich. To przynajmniej nie oddalić sie pkt. od lidera.
Manchester City @1.67
|
Do góry
|
|
|
|
#5670938 - 16/12/2012 04:26
Re: Barclays Premiership 2012/13
[Re: Napo]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 18/03/2012
Postów: 1613
Skąd: SIŁA PIENIĄDZA
|
W.B.A.-West HamSteve Clarke ma o czym myśleć, 3 porażki z rzędu to już jest powód do zadumy. Teraz gościć będą londyńskie "Młoty", a to dobra okazja na przełamanie, wszak goście dużo tracą na wartości w meczach wyjazdowych. W meczach z udziałem West Bromwich warto zwrócić uwagę jaki jest wynik meczu po pierwszej połowie. The Baggies jeżeli przegrywają do przerwy to przegrywają cały mecz (tak było w 4 przypadkach), ale działa to też w drugą stronę, jeżeli będą prowadzić do przerwy, możemy z dużym prawdopodobieństwem założyć, że "dowiozą" zwycięstwo do końca meczu (tak było pięciokrotnie). Warto o tym pamiętać w zakładach LIVE. West Bromwich - W meczu na Emirates Stadium nie zagrał Claudio Jacob, ale w niedzielę ma być gotowy do gry. Steve Clarke będzie miał dylemat na kogo postawić w linii ataku. Gera i Odemwinghie nie zachwycają ostatnio, być może od pierwszej minuty szansę dostaną Fortune i Lukaku. Tydzień temu nie grali złych zawodów, ale byli bezradni wobec działalności arbitra, który podyktował dwa karne "z kapelusza" dla Arsenalu, za które wstydził się nawet Arsene Wenger. Stadion The Hawthorns w dalszym ciągu należy do najtrudniejszych terenów dla przyjezdnych. W tabeli uwzględniającej tylko mecze u siebie West Bromwich jest na 3 miejscu za dwoma klubami z Manchesteru. West Ham - wygrał tylko raz w ostatnich 5 meczach, ale rywali miał przednich (Tottenham, Manchester United, Chelsea i Liverpool ). Teraz nie będzie łatwiej, "Młoty" będą sobie musiały radzić bez kontuzjowanego Mohameda Diame, a co ten piłkarz znaczy dla West Ham pokazały choćby dwa ostatnie mecze z Chelsea (najlepszy zawodnik na boisku) i Liverpoolem ( po jego zejściu gra "Młotów" kompletnie się posypała). Mecze wyjazdowe nie są najsilniejszą stroną West Ham - w 7 rozegranych w tym sezonie meczów na wyjeździe zdobyli zaledwie 5 bramek. Prognoza - trzy ostatnie mecze pomiędzy tymi drużynami kończyły się remisami. Wydaje się, że remis to maksimum na co stać "Młoty" na The Hawthorns. Gospodarze u siebie są bardzo mocni, z kolei West Ham ewidentnie nie radzi sobie w delegacji, a na stadion West Bromwich jadą bez bardzo ważnego ogniwa w zespole jakim jest Diame. Zagram tu bezpiecznie - spotkanie bez remisu na gospodarzy z kursem 1.43www.efortuna.pl
|
Do góry
|
|
|
|
|
|