Ja tylko jestem ciekaw reakcji kibiców BVB. Jak potraktują Lewandowskiego, który swoim zachowaniem daje do zrozumienia, że ma za nic ten klub.
I jeszcze chce go porzucić na rzecz Bayernu, który na liście wrogów kibiców BVB jest pewnie nr 2.

O tym samym właśnie myślałem. Chłopak ma straszną chęć palenia mostów za sobą choć tutaj most już płonie a on nawet na niego nie wszedł.

W Polsce to dla kibiców byłby już spalony. Wyobraźcie sobie 'gwiazdę Białej Gwiazdy', które takie fochy strzela i chce odejść do Legii choć jeszcze ma ważny kontrakt z Wisłą. Nie miałby już czego szukać w tym klubie...

ja go chu... i kur... nie nawidze lalusia pier...

nic nie pogra w nowym klubie, farty sie skoncza

zainwestowały w niego to polskie kluby które go szkoliły jak był nastolatkiem, borrusia dostała tylko gotowy produkt i zbierąła z tego profity

krytykujcie z głową, a te głodne kawałki o wdzięczności dla klubu brzmią jakby ktoś od wczoraj piłke oglądał

Inwestował w niego każdy klub na każdym etapie jego kariery. Zresztą to nie ma większego znaczenia, ma tylko jedno:

Podpisał kontrakt, jego zasranym obowiązkiem jest go wypełnić. Przecież nikt go nie zmuszał do podpisania tego kontraktu. Mógł też - tak jak pisał Szewa - postarać się o klauzulę z sumą odstępnego.

Nie postarał się, jego problem. Wiedział na co się decyduje podpisując kontrakt.

Rozpaczliwa próba wyrwania się przed jego końcem jest dla mnie niepoważna. Pracodawca MOŻE, ale nie musi się na to godzić. W tym wypadku najwyraźniej BVB uznało, że warto poświęcić te 20 baniek by mieć go jeszcze przez rok. I piłkarzowi nic do tego. On ma grać. Podpisał - niech ponosi konsekwencje.

Latanie po mediach i płakanie (czy on sam, czy przez agenta) jak to mu jest niedobrze, bo on chce sobie pograć w innym klubie jest dla mnie absurdalne.

Skończy się kontrakt, on będzie rozdawał karty i przebierał w ofertach. Ma kontrakt - musi liczyć się ze zdaniem klubu. Zdanie klubu jest jasne i powinien być koniec tematu.

Dla menadzera i zawodnika obojetne jest czy odejdzie w tym roku czy nastepnym
Wezma swoje przy podpisywaniu nowej umowy
Inna sprawa klub. Przy braku przedluzenia umowy nie dostanie nic
Zawodnik tez ryzykuje. Jesli nie przedluzy moze trafic na lawke, poza tym scale nie jest powiedziane ze nastepny sezon bedzie rownie udany lub np czy nie przyplacze sie kontuzja.
Przedluzenie umowy wszystkim jest na reke

polska mysl szkoleniowa

"Daily Mail donosi, że Chelsea stoczy bój o reprezentanta Polski z Realem Madryt, Manchesterem United i FC Barceloną."

Chyba sam nie wierzysz w to co piszesz... "Gotowy produkt", lol...

To Klopp zrobił z niego zawodnika światowej klasy. I jeszcze ironicznie klub pewnie zrobi mu największą przysługę w jego karierze nie puszczając go do Bayernu (który zresztą i tak go chyba nie chce tylko namieszał chłopakowi w głowie), przez co trafi do wielkiego klubu typu Man U, RM czy Barca.

Osobiście życzę mu przeprowadzki do Premier League aby cały świat (włącznie ze mną) mógł go oglądać w akcji co tydzień (o ile nie będzie ławy grzał ).

a kto go wyszkolił?
nabijanie sie z dziadkow z PZPNu bez znaczenia co powiedzą jest troche bezmógie

jesli bylby wytworem polskiej mysli szkoleniowej mielibysmy wiecej przypadkow takich jak on, a tak co najwyzej strejlal moze takie bezmozgie bajeczki glosic

Lewandowski skacze i puszy się w BVB ostatnio ,a wiele wskazuje na to ze nowy sezon może zacząć na ławce ... do klubu ma przyjść Cisse który nie chce już grać dla Srok .
Jesli transfer dojdzie do skutku to lewy szybko ochłonie i o miejsce w 11 bedzie bardzo ciężko . Tym bardziej ze Kloppowi nerwy puszczają .

Czyli co, skoro to nie zasługa polskich trenerów którzy szkolili go od małego to czyja?

Może jednak trzeba się pogodzić z myślą, że raz na jakiś czas nawet Polakom się uda wyprodukować niezłego gracza...

Dokładnie tak jak Wino piszę, tymbardziej że przy takim milionowym narodzie jest to i tak bardzo mało jeśli chodzi o takie talenty wychwycone./

Manager sknera Kucharski i jeszcze się idiota żeni. Teraz będzie miał stereo, że za mało zarabia do końca życia. Drewniak nigdy się nie skupi na grze, tylko ciągle będzie myślał o kontraktach.

Smuda powiedzial ogladajac go na jakims treningu do kolesia ktory go zaprosil na obserwacje cos w stylu ,ty mi za paliwo musisz oddac skoro przyjechalem juz ogladac to drewno'

Natomiast Franciszek Smuda będąc trenerem Lecha Poznań chciał sprowadzić Tomasza Frankowskiego, a od skauta zespołu, który polecał Lewandowskiego żądał zwrotu za paliwo, że ten kazał mu jechać oglądać takie "drewno" jak Lewandowski (ostatecznie dzięki prezesowi klubu z Bułgarskiej "Lewy" trafił do stolicy Wielkopolsk

Cały Franiu. Kiedyś też chełpił się, że rozpozna dobrego piłkarza po tym jak... wchodzi po schodach

Sęk w tym, że sam system szkolenia młodzieży był kulawy - choć może obecnie kluby mają fajne szkółki i za x lat będzie wysyp graczy, o których komentatorzy nie będą musieli się trudzić tekstami w stylu "piłka mu uciekła" (chyba najgłupszy tekst jaki można usłyszeć, tak jak by to piłka była czemuś winna...).

Lewandowski nie jest produktem naszej myśli szkoleniowej, koniec, kropka. Jest wyjątkiem. Tak samo jak Małysz nie był produktem jakiegoś bajecznego systemu szkolenia... ten dopiero nastąpił (o ile można go nazwać "bajecznym") po tym jak on spopularyzował ten sport u nas.

Tacy ludzie się zdarzają (i na szczęście!), ale niestety jest masa żenujących sępów którzy chcą się pod to podczepić i przypisać sobie tego typu sukcesy. Czy Dwight Yorke, niegdyś gwiazda angielskiej piłki i Manchesteru United, był efektem wspaniałego systemu szkolenia piłkarzy na Trynidadzie i Tobago?

co jak co, ale jakby zobaczyl lewandowskiego kilka lat temu tez bym stwierdzil ze to drewno

zreszta nawet dzis nie znając go i obejrzec w meczu w ktorym nie strzela goli (bo w sumie tylko od tego jest) mozna dojsc do tego samego wniosku

to taki typ pilkarza

Ale Borussia go zauważyła i tam się wyrobił jako pierwszy gracz w historii Ligi Mistrzów, który strzelił Realowi hattricka (a nawet wbił im 4 gole w tym meczu). A dziś łączy się jego nazwisko z takimi klubami jak Man U czy Barca i nikomu nie jest do śmiechu.

On praktycznie wszystko co do tej pory osiągnął to powinien zawdzięczać Borussii bo dopiero oni oszlifowali ten diament, którego mało kto wcześniej zauważył.