Dzisiaj mocno się wykrystalizowała się sprawa spadku. Dwie z trzech ekip już znamy. Szkoda, że Start leci, człowiek 13 lat czekał na ściganie na najwyższm poziomie i od razu z hukiem lecimy, no ale pechowo się złożyło, że aż trzy ekipy w tym roku lecą. Szkoda meczu ze Stalą, bo układał się naprawdę dobrze. No, ale czego oczekiwać skoro w kasie klubowej pusto, ba nawet mocno pod kreską. Już nawet Matejowi nerwy puściły na konferencji. Szkoda, bo chłopak całe serducho wkłada w każdy bieg, no ale sam tego wózka nie uciągnie, szczególnie gdy główny pracodawca nie płaci. Błędy zostały popełnione jeszcze zanim sezon ruszył, przy podpisywaniu kontraktów. Pana "czarnego", to chyba wszyscy w naszej lidze będą szerokim łukiem omijać. Teraz trzeba robić wszystko, by za rok oglądać chociaż 1 ligę, która wcale nie musi byc taka nudna (3 spadkowiczów + Gdańsk/Grudziądz).