nawet, że obstawiłem na Bartoli to Lisickiej należy się grube
za poziom gry z cyklu Paweł napierdalacz, jak nie wchodzi to rozwala rakietę i wrzeszczy na wszystkie, tylko że Sabinka odmieniła to w Anię Bałon z Top Model, czyli zaczynam płakać i może zajadę dalej na płaczu
Barty i Dellacqua należy się jeszcze większe
, bo pokonały bardzo dobre deble po drodze, żeby wtopić jak ostatnie kretynki mecz ze średnią Hsieh/Peng, na 2 set mając lachę wyłożoną bardziej niż ja na lekcje geografii w podstawówce i to mimo doświadczenia w byciu w finale Wielkiego Szlema wcześniej