Broź porażka, Żyro kiepsko... pozostali w drugiej połowie odkupili winy z pierwszej.... poza tym fartowna kontuzja Jodły, która pozwoliła Rzeźnikowi wrócić na środek obrony...
(L)
i tylko Urban niech móżdży co tu kurwa zrobić, żeby chłopaki na pierwsze połowy wychodzili na ostrej kurwie a nie z kisielem w gaciach - Ojro pomóż
Broz - malo grywał jak dotychczas wiec mogl dzis nie grac za dobrze ale nie najgorzej tak bylo
Zyro troche zagubiony zwyczajnie nie wszedl w mecz, jak dla mnie to skrzydło nie dla niego
Rzeźniczak - juz wcześniej dobrze grywal na srodku, wraz z duetetm z Dossa na ta chwile chyba najlepszym rozwiązaniem