tak widzę, że na popularności zyskuje tekst Stanowskiego o dziennikarzach
to nawet zabawne, że on zarzuca tvn manipulacje i prorządowość wobec Tuska, gdy jednocześnie robi to samo w świecie futbolu względem Bońka
faworyzować prezesa piłki noznej, którego się lubi to jedno, a robienie milionom ludzi wode z mózgu to drugie, ot różnica... To, że artykuł czym jeździ znany aktor ma więcej kliknięć w necie, niż artykuł o tragicznym stanie finansów publicznych to już jest dramat, a będzie tylko gorzej...