Że Legia dała wygrać Lechii?
Dała, nie dała...
Nie o to chodzi.
Pierwszy swój wpis w dniu dzisiejszym robi gość,
co zapewne nigdy na Lechii w życiu nie był,
ale dla niego najistotniejsza była porażka Legii.
To mnie śmieszy.
To macie nowego kibica.
A tak na marginesie,
to gratulacje dla Lechii.
Ciekawą macie drużynę.
Tu masz rację.
Po prostu chciałem sprostować że Legia tego meczu nie dała wygrać Lechii, grali mniej więcej tym samym składem co z Widzewem gdzie skończyło się 5-1.
Oczywiście jest to zwycięstwo "na wyrost" bo dla L liczy się tylko i wyłącznie mecz rewanżowy w LM.
Doping Lechii fajny, mecz ogólnie słaby z ich strony. Cieszy jednak fakt punktowania i że wreszcie grają miejscowi a nie najemnicy bujający się po Sopocie przed lub w dniu meczu (choć niektórym młodym też odbija palma).