Conrad nie widzi problemu

No właśnie w tym jest problem. Co zrobić jeśli konkurencji nie ma bo większość z niej nadaje się do leczenia psychiatrycznego?

Rozumiem, że ktoś może być niezadowolony bo rzadko kiedy coś - od partii politycznej po auto czy kobietę - jest doskonałe. Generalnie wszystko w życiu ma swoje plusy i minusy. Mieszkanie w Singapurze ma plusy i minusy.

Moje auto ma plusy i minusy. Wszystko.
Ale rozsądny człowiek wybiera to co jest w danej chwili najlepsze. Jeśli z jakichś dziwnych przyczyn nie podoba mi się tempo budowy dróg, które i tak jest najlepsze od 1989 r., to czy jako logicznie myślący człowiek zamienię tych ludzi na innych, którzy nie osiągną nawet ułamek tego? Chyba logiczne, że nie. Chyba, że logika wyleci za okno...
Jeśli nie podoba mi się dług czy finanse państwa, które i tak w tych czasach są dobrze prowadzone i oceniane bardzo dobrze na świecie co powoduje rekordowo niskie oprocentowanie naszych obligacji skarbowych (podczas gdy w źle prowadzonych krajach jest odwrotnie i bije rekordy wysokości odsetek), to jako logicznie myślący człowiek mam zmienić ekipę na taką, która już dawno wprowadziłaby nas w głęboki kryzys?
Dlatego zabawni są fanatycy smoleńskiej sekty i kościelnych przydupasów bo to nie są głosy za tym by coś się poprawiło a jedynie chęć by wszystko było gorzej. Czyli zupełny brak logiki. Właściciele aut myślą logicznie - nie widać w prasie ogłoszeń typu "zamienię sprawną 3-letnią Hondę Accord na 20-letniego Fiata Uno z silnikiem do wymiany i zardzewiałą karoserię". Ano właśnie. [/quote]
więc o co Ci chodzi tęga pałko ?
