Federer? Nadal? Djokovic? Kto najlepszy na swiecie? Jak ktos ma jeszcze watpliwosci to zapraszam do ogladniecia tego filmiku. Roger je rozwiewa.
i niech ktoś napisze, że deble są nudne? Szkoda, że czołówka rzadko pozwala sobie na takie występy. Co do singli, oby ten rok nie kręcił się tylko wokół dwóch tenisistów.
hehe nie wiem czy mecz deblowy z para Dimitrov/Szardi moze nam mowic ze jest najlepszy Rodzer do tego mocno pod publike meczyk
Wiele tych ich spotkan bylo na maczce gdzie Nadal jest poza zasiegiem Rogera. Natomiast Nadal w wielu turniejach na innych nawierzchniach (glownie hard) zwyczajnie nie dochodzil do finalow, gdzie bardzo czesto czekal Roger. Nadal to tytan pracy. Do wszystkiego doszedl ogromna praca. Z kolei Roger to najwiekszy naturalny talent jaki widzialem w ostatnich latach (byl jeszcze Safin, ale on talent przeimprezowal), a nawet ostatniej dekadzie. To tak samo jak powiedzialbym, ze Djokovic bije na leb Nadala, bo odkad Novak jest TYM dzisiejszym Novakiem to Nadalowi bardzo rzadko udaje sie go ugryzc. Nie zrobie tego, bo jednak obaj MOIM ZDANIEM w kwestii talentu ustepuja Federerowi. Mecz pod publiczke? Nie wiem, moze. Akurat w tym meczu grali szołmeni - Federer, Mahut... a jak wiadomo, ze luzny Roger to ten najlepszy Roger to te zagrania wcale tak pod publiczke nie wygladaja. Serio chcesz mi powiedziec, ze trafienie w ostatnie centymetry skrzyzowania linii to gra pod publiczke? Serio chcesz mi powiedziec, ze ten smecz(?) Rogera przy lobie rywali to gra pod publiczke? W trakcie ostatniego turnieju Wielkiego Szlema czyli US Open ogladalem bardzo duzo debli akurat i takich zagran bylo moze z piec, ale chyba i tak przesadzilem z ta liczba. Wole poogladac raz na jakis czas taki wystep Rogera w deblu w co by nie mowic powaznym turnieju rangi ATP niz jakichs drewniakow.
Iti bez napinki dla mnie Federer to bardzo dobry spec, ale h2h mowi samo za siebie, co innego jakby to byly 2 mecze a nie ponad 30 wiem Federer starszy itp, jestem obiektywny nie mam ulubionego gracza, moze mala korzysc w strone Rafy wlasnie za ta prace i walecznosc
Iti bez napinki dla mnie Federer to bardzo dobry spec, ale h2h mowi samo za siebie, co innego jakby to byly 2 mecze a nie ponad 30 wiem Federer starszy itp, jestem obiektywny nie mam ulubionego gracza, moze mala korzysc w strone Rafy wlasnie za ta prace i walecznosc
Ja z kolei jestem fanem Novaka, ale absolutnie imponuje mi lekkosc z jaka wszystko Federerowi przychodzi (przychodzilo?). Mnie w Nadalu nudzi fakt, ze on kazdy punkt musi wypracowac, wybiegac. Nie powiem, ze wyrzezbic, bo to dzialka np Robredo, ale jednak jego styl jest jaki jest i placi za to co jakis czas duza cene. On na dobra sprawe zadnego sezonu nie zagral od poczatku do konca. W zeszlym nie gral od poczatku, wczesniej jego sezon konczyl sie w polowie roku. No i co do Nadala i Novaka to mam niesamowite wrazenie, ze Nadal w koncowce sezonu robil wszystko zeby nie spotkac sie z Novakiem po laniu jakie sprawil mu Serb tuz po finale US Open wrecz unikal meczow z nim. Tak moim zdaniem bylo w Szanghaju, tak samo bylo w Paryzu, a jak juz w Londynie ciezko bylo tego uniknac to Nadal byl BEZRADNY. I to samo moge powiedziec h2h Nadala z Rogerem, z ta roznica, ze Nadal nie unikal gry z nim tylko po prostu poza maczka byl zbyt slaby zeby dobijac regularnie do tych finalow, jak Roger robil to na maczce.
hehe kazdy je ma Rafa np kibicuje Realowi Federer znow nie podoba mi sie jak na korcie unosi sie honorem, wali forhend w goscia przy siatce i nawet nie przeprasza(Stahovskiego )
W ubieglym roku bylo wiele swietnych meczow. Gasquet-Ferrer US Open na przyklad. Wawrinka-Gasquet French Open tez. Stan-Nole AO oczywiscie tak, ale wiele bylo swietnych.
hehe kazdy je ma Rafa np kibicuje Realowi Federer znow nie podoba mi sie jak na korcie unosi sie honorem, wali forhend w goscia przy siatce i nawet nie przeprasza(Stahovskiego )
Mogłeś mi nie przypominać, bo oprócz Realu to przyjaźni się z Żelem
hehe kazdy je ma Rafa np kibicuje Realowi Federer znow nie podoba mi sie jak na korcie unosi sie honorem, wali forhend w goscia przy siatce i nawet nie przeprasza(Stahovskiego )
Przyznam szczerze, ze tego meczu nie widzialem, ale nawet jezeli tak bylo to byl to jednorazowy wybryk, a nie cos powtarzajacego sie czesto. Nie przypominam sobie, ze czegos takiego, ze nie przeprasza.