po prostu gra naszej repry mnie nie przekonuje ani trochę. totalny brak skrzydeł, a bez tego nie da się zrobić dobrego wyniku. karne trzeba strzelać a my mamy z tym cholerny problem, do tego jak gramy w przewadze to często tracimy gole, za to wydaje mi się,że stosunkowo mało rzucamy. malo tyez jest bramek zdobywanych rzutami z drugiej linii. takie moje luzne przemyslenia
Oglądam prawie od początku te mistrzostwa i mam podobne odczucia. O ile w obronie to jeszcze jakoś wygląda, to w ataku Duńczycy prezentują dużo wyższą kulturę gry. Mają większy wachlarz możliwości w rozegraniu, widać przećwiczone schematy (czego na przykład zupełnie nie widzę u nas), do tego zawodnicy indywidualnie są lepsi taktycznie, kreatywniejsi. Nie piszę tego na podstawie nazwisk, statystyk czy czyichś opinii tylko tego co widziałem w tym turnieju. U nas gra z przodu opiera się głównie na indywidualnych akcjach. Od Ruskich byliśmy słabsi, a z dzisiejszego meczu nie ma co wyciągać wniosków (poza kompromitacją z karnymi). Duńczycy zaczęli od falstartu, ale z meczu na mecz się rozpędzają. W meczu z Niemcami zagrali bardzo dobrze- Szwabom po prostu wszystko wychodziło. Dzisiaj już w pełni kontrolowali spotkanie, a jeszcze ich trener j.bał. To, że ich doszli wynikało z tego, że wiedzieli że już wygrali. Nie zdziwię się jeżeli mistrzostwo pojedzie do Dunów. W końcu na niejednej imprezie mieliśmy do czynienia z sytuacją, że faworyt który wolno się rozpędzał na końcu był nie do zatrzymania. Tym bardziej, że z głowami u nich wszystko w porządku.
Jutro tak to widzę:
Macedonia-Austria - zdecydowanie jedynka. Nawet -1,5. W ostatnim meczu z Chorwacją Macedończycy zrobili na mnie bardzo dobre wrażenie. Widać było walkę, ambicję, agresję i umiejętności też nie małe. Do tego mają prawo czuć się pokrzywdzeni niektórymi decyzjami sędziów, co myślę, podziała tylko mobilizująco. Austriaków widziałem z Tunezją i wyglądali słabo. Radość po wymęczonym remisie też najlepiej o nich nie świadczy. Mentalnie imo są dwie klasy niżej.
Chile-Brazylia - over 56,5 wydaje mi się najsensowniejszą opcją. Spodziewam się radosnego handballu z obu stron, co przy bardzo słabych bramkarzach powinno spokojnie dać te około 60 bramek.
Hiszpania-Słowenia +3,5 2 - Z Brazylią Słoweńcy popełnili mnóstwo błędów, ale też indywidualności im ten mecz wygrały. Myślę, że mają coś sobie do udowodnienia, przeciwnik jest prestiżowy i nie odpuszczą. Co do Hiszpanów to odnoszę wrażenie, że w fazie grupowej chcą się przede wszystkim nie zmęczyć. Tym bardziej więc nie będą chcieli się zmęczyć w przeddzień 1/8.
Pojutrze żal będzie nie spróbować po takich kursach na Szwedów i, zwłaszcza, Faraonów.