Dla tych co beda czuwac do walki wieczoru polecam sobie obejrzec Spurs vs Clippers - ostatni mecz w walce o nastepna runde. Bedzie sie dzialo

A co do walki to pobralem Floyd wygra na punkty

Ej to jakis zart w programie tv czy serio bedzie na tvp1? Bo z tego co gdzies czytalem ma byc pay per view a tu nasza mega super klanowa tvp ma transmisje?

Pojebało im się. Mieli kupić finał Pucharu Niemiec, a niechcący kupili ten pojedynek.

i git
pewnie beda ze streama puszczac

Lomachenko jak maszynka

Lomachenko zostaje Floyd

studio to jakas zenada... "Krzysiu Michalczewski" tego Olbrychskiego mogliby sobie podarowac

no Krzysiu Michalczewski dobry był, dwa razy sie poprawiali,
a Olbrychski niech spada na drzewo, nie trawię dziada !!
nie było innych chętnych do studio?

za to na gali gwiazdy zacne, Jordan, DeNiro, Tyson, Holyfield i wielu wielu innych - grubo

Niedawno włączyłem...

Prowadzący zastanawia się, czy Michalczewski ma na imię Darek czy Krzysiu...

"Ekspert", który bez żenady przyznaje, że pierwszy raz słyszy o gościu, który jest niepokonanym mistrzem świata...

TVP urocza jak zawsze

Jeszcze brakuje tylko, żeby do tego studia zgarnęli z ulicy jakiegoś karka wracającego z imprezy. Ale wszystko przed nimi.

Za ile beda walczyc?

Za ponad 100 milionów na głowę.

Sebastian Szczęsny komentuje.. Boga nie ma, to ten sam poziom co eksperty w studio

i Sosnowski

alez dowcip z rana. hohoho

Kmicic mi obrzydza transmisję, muszę odreagować

Nie przejmuj się, zaraz wychodzą. Jeszcze tylko krótki przegląd celebrytów na trybunach i głosowanie telewidzów komu po walce Paris Hilton da dupy.

bazyl - akurat dowcip dobry, ja sie usmiechnalem

a wracajac do meritum to wyglada ze za chwilkę, zbieraja sie

poratujcie dobrym streamem, co nie włączę to się tnie

kuzwa, ale z komentatorami i studio przegieli - Albercika z tym jego feflonieniem tez sie nie da sluchac :/

ja o tej porze to jeszcze jestem zombi, gdyby nie polfinaly ping ponga to bym na tych czarnuchow nie wstal

Dobra, pora iść oglądać.

Pewnie Floyd wygra. Wydaje mi się, że dla Pacmana ta walka jest o parę lat za późno, żeby mógł to wygrać.

Ponieważ to jest bardziej biznes niż boks, to spodziewam się na punkty. I to wcale nie super wyraźnie.

Przecież muszą zrobić rewanż i natrzepać jeszcze więcej kasiory na koniec karier obu.