Austria faworytem z Polska w skokach?
A co w tym dziwnego?
Wg mnie medale rozstrzygną najsłabsi z każdej drużyny, czyli dajmy na to Diethart/Morgenstern, Wank, Shimizu, Żyła, Jacobsen i Tepes/Kranjec. Nie można do końca sugerować się wynikami z konkursu indywidualnego. Tym razem wiatr nie wykosi dwóch Austriaków. Pozostali zawodnicy są na tyle równi w każdej drużynie, że ciężko będzie zniwelować stratę najsłabszego skoczka. Dlatego też dla mnie najbardziej prawdopodobne podium to Niemcy, Japonia, Austria w dowolnej kolejności. Dalej my, Słowenia i Norwegia.