Życie sportowca a nasze zwykłego robola polega prawie na tym samym, wykonywać swój zawód jak najlepiej a że mam ja dni że mi się nie chce wstać w piątek do pracy ponieważ 5przepracowałem 4 dni i czuję się zmęczony tak samo sportowiec gra np 5 mecz i czuję się zmęczony i w głowie ma że odpuści itp, nie ma co obracać od razu że ustawki, on to przegrywa świadomie i podświadomie i w 4 literach ma jakieś zakłady bukmacherskie, że np Luis Suarez płacze na forum że mecz sprzedany itp, jest teraz tak wszystko popierdolone przez ten internet i fejsbuki że głowa mała, sportowcy zamiast siedzieć z dobrą, relaksującą książką wolą przed jakimś wydarzeniem posiedzieć na fb i wklejać fotki, nie ma skończyło się

wszystko oieknie ale nie powiesz ki ze ten mecz byl czysty http://www.flashscore.com/match/rJreDeRb/#h2h;all sa beda i byly walki

[quote=n____][quote=Green Arrow]Pewnie ze mecze są kupowane, sprzedawane, ale nie dotyczy to top players w top tournaments. Monte Carlo to coś więcej niż masters 1000

luki co w tym meczu dziwnego ?

no chyba ze to coria wygral