ja tam nic takiego nie piszę, że będzie miało znaczenie w tym pojedynku.zastanawiam się tylko, czemu dajecie mu szanse jak albercikowi z kliczko
bez przesady aż tak źle nie jest. po prostu widzę więcej atutów po stronie by-by. a że kurs jak dla mnie jest odpowiedni to aż prosi się, żeby postawić. ale nie stawiam na tą walkę żadnych bajońskich sum- tak tylko, żeby się lepiej oglądało.
szpilka musiałby być innym człowiekiem w ringu przede wszystkim psychicznie, do tego kondycja (na ciągłe doskakiwanie do jenningsa), nie zapominać o obronie (która jak wiemy jest jego ogromnym mankamentem) i mieć trochę szczęścia, żeby wyszedł ten lucky punch. na konferencjach wydaje się być wyluzowany ale czy nie sparaliżuje go trochę przy takiej publice, w takim miejscu? czy ogarnęli z łapinem to wszystko co stracili przez zamieszanie z tymi papierami?
jak dla mnie zbyt dużo niejasności po stronie szpilki