Beto niespodzianki sie zdarzają. Alu tu chyba nie ten rozmiar kapelusza. Australia z 34letnim Cahilem w ataku, który już na emeryturze w Stanach występuje, reszta średni i słabi zawodnicy. Parę lat temu mieli kilka idywidualności. A Chile oglądałem na jesień w Anglii i Niemczech. Graja naprawde fajna piłkę i nie zdziwie się jak wyjdą z grupy. Do tego dochodzi własny kontynent.
Naprawdę nie widzę nic co by przemawiało za Kangurami.
Chile(-1,5) powinno siąść na miękko.