Chyba wygrzebując "cuda" na korcie. Rafa to głownie nie do zajechania kondycja przy dobrej technice. On głównie wybiegał i wyrotował 9 RG.
Wirtuoz to coś innego. To ktoś o bardzo szerokim asortymencie uderzeń, kto często gra takie piłki, że nikt inny nie potrafiłby ich zagrać. No chyba że tylko inny wirtuoz
Rafito stał się zawodnikiem kompletnym. Kiedy 10 lat temu wywalał się na trawie, nie sądziłem że tak się rozwinie i osiągnie poziom, który pozwoli mu wygrać szlema na trawie. Rafito za dużo zawija nadgarstkiem i za dużo się nadziera na korcie. Przez to łatwo mogą umknąć jego cudeńka techniczne. Ferdek na korcie jest bardziej 'glamour', jego zagrania są bardziej 'stylowe' przez samą 'stylowość' ferdka. Nadal niestety jest takim trochę dzwonnikiem z notre dame, więc w jego wykonaniu pewne cudeńka nie wyglądają tak okazale.
Szacun dla obu, że król trawy ogarnął szlema na mączce, a król mączki wywalczył 2 dzbanki w Londynie.