coby nie było gołosłownie:
Ferrer dopiero w piątek po treningu zdecydował o podróży do Kanady,;problemy z łokciem; ponoć mogą mu dokuczać w najbliższych tygodniach, ale na treningu było ok, więc zaryzykował
Dodig ponoć problemy z plecami i ma kłopoty z poruszaniem; Isnera pokonał fakt, ale tam za dużo biegania raczej nie było; z Seppim będzie - no i H2H niekorzystne
Fognini - talent; Anderson - drewno; wybór prosty
Smyczek u siebie, Lopez (mimo sezonu trawiastego) pusiak
Dimitrov nie grał od Wimbledonu, może być trochę "rusty"
kto wie co z Sharapovą robili, czy trenowali dużo itp.. ----> z tego względu możliwy bet na Muguruzę
Tsonga podobnie jak Dimitrov nie grał długo, poza tym ta jego forma w tym roku to średnia
Murray - j.w.; Kyrgios w formie ok się wydaje, mocno bije; zanim Murray wejdzie w rytm to już seta straci, tym bardziej, że wg mnie Andy to "slow starter"