US Open

Miejsce : Nowy Jork, Stany Zjednoczone

Ranga turnieju : Wielki Szlem

Termin : 25.08-8.09 2014

Aktualny czas :

Nawierzchnia : twarda

Pula nagród : 38'251'760 $

Uczestnicy : 128 zawodników w singlu / 64 pary w deblu

Oficjalna strona : www.usopen.org

Drabinki : Singiel || Debel || kwalifikacje

Plan Dnia : Oficjalny OOP

Wyniki na żywo : IBM Livescore

US Open

Miejsce : Nowy Jork, Stany Zjednoczone

Ranga turnieju : Wielki Szlem

Termin : 25.08-7.09 2014

Aktualny czas :

Nawierzchnia : twarda

Pula nagród : 38'251'760 $

Uczestniczki : 128 zawodniczek w singlu / 64 pary w deblu

Oficjalna strona : www.usopen.org

Drabinki : Singiel || Debel || kwalifikacje

Plan Dnia : Oficjalny OOP

Wyniki na żywo : IBM Livescore

Przydatne linki :

www.tennisbios.com - livescore, rankingi, plany startowe
www.lshunter.tv - live video
www.tennis.matchstat.com - statystyki zawodników
www.tennisbetsite.com - wyniki meczów z przebiegiem punktów
www.atpworldtour.com - strona ATP
www.wtatennis.com - strona WTA
www.itftennis.com - strona ITF

Yen-Hsun Lu - Guillermo Garcia-Lopez
Typ: Guillermo Garcia-Lopez
Kurs: 2.60
Buk: Betsson

Ja rozumiem, że Lu jest w dobrej formie i hard to jego ulubiona nawierzchnia, no ale bez przesady. Hiszpan prowadzi w h2h 2-1 (dwa mecze na trawie, jeden na hardzie), zaś w przeszłości osiągał na twardych kortach całkiem niezłe wyniki. Porażki w Toronto i Cincy na pewno nie wystawiają mu najlepszej laurki, ale w Winston-Salem potwierdził, że forma idzie w górę. Z kolei Lu grał sporo w ostatnich tygodniach i jestem ciekaw, jak u niego ze świeżością przed co najmniej czteresetowym (moim zdaniem) bojem. W starciu z Rosolem dobrze wyglądał tylko w pierwszym secie. Potem Czech łatwo dochodził do break pointów. Garcia Lopez w mojej ocenie dysponuje bardzo podobnymi umiejętnościami do Czecha, także widzę tu spore value.

Carlos Berlocq - Dudi Sela
Typ: Carlos Berlocq
Kurs: 3.00
Buk: Betsson

Kolejny kurs nie wiem skąd. Ok Dudi Sela pograł ostatnio trochę na hardzie. Finał w Atlancie ma swoją wymowę, ale trzeba pamiętać, że tam nawierzchnia jest bardzo szybka. W Toronto i Cincy Izraelczyk nie grał i w sumie nie do końca wiadomo dlaczego. Z kolei domem Berlocqa jest rzecz jasna ceglana mączka. Jednakże Argentyńczyk od czasu do czasu osiąga niezłe wyniki nawet na tej nawierzchni. Na Wielkie Szlemy na pewno mobilizuje się dodatkowo. Rok temu pokonał w pierwszej rundzie Giraldo. W mojej ocenie jeśli Carlo przetrzyma początkowy napór Seli i przeciągnie mecz do czterech, a nawet pięciu setów, to spodziewam się, że jego technika oraz doskonałe przygotowanie fizyczne pozwoli mu wygrać.

Sam Querrey - Guillermo Garcia-Lopez
Typ: Guillermo Garcia-Lopez
Kurs: 2.60
Buk: Betsson

Sam od dłuższego czasu trapi regres formy. Amerykaninowi przede wszystkim brakuje regularności i pewności co do własnych uderzeń. Kiedyś potrafił naprawdę długo prowadzić wymiany, obecnie większość z nich kończy się niewymuszonym błędem ze strony Querrey'a. Oczywiście serwis wciąż jest atutem Amerykanina, ale mecz z Maximo Gonzalezem definitywnie pokazał, iż z kimś dobrze przerzucającym piłkę przez siatkę Amerykanin musi mieć problemy. Garcia-Lopez na pewno dysponuje podobnym arsenałem uderzeń, co Maximo, a w dodatku dysponuje naprawde solidnym podaniem. Dlatego też nie spodziewam się już tyle szans na przełamań dla Big Sama i w ostatecznym rozrachunku stawiam na zwycięstwa Hiszpana.

Gilles Simon - Federico Delbonis
Typ: Federico Delbonis
Kurs: 4.50
Buk: Betsson

H2h 2-0 na korzyść Argentyńczyka. W dodatku oba mecze miały miejsce w tym roku. Oczywiście umiejętności gry na cegle to jedno, a na hardzie to drugie. Z twardą nawierzchnią na pewno lepiej zaznajomiony jest Francuz, jednak w mojej ocenie nieuzasadnia to aż takiego faworyzowania Francuza. W Cincy i Toronto Federico zaprezentował się całkiem nieźle przegrywając po ciężkich, trzysetowych bojach z rodakami Simona - Chardym i Monfilsem. Obu uważam obecnie za lepszych zawodników od Gillu. Dlatego też spodziewam się zaciętego spotkania, w którym forma dnia może mieć decydujące znaczenie.

Novak Djokovic - Philipp Kohlschreiber : Liczba gemów
Typ: Poniżej 31.5 gema
Kurs: 1.81
Buk: Betsson

Djokovic nie za dobrze prezentował się w Toronto i Cincinnati. Jednak po tym co widać obecnie na US Open to wyraźnie widać, że Serb szykował formę na ostatnią lewę Wielkiego Szlema. Dzisiaj spotka się z Philippem Kohlschreiberem, z którym choć ma korzystny bilans bezpośrednich pojedynków (4-1), to większość starć była bardzo zacięta i często Niemiec był w stanie urwać seta rywalowi. W mojej ocenie na podobny scenariusz nie ma w dzisiejszym spotkaniu nie ma szans. Djokovic jest w doskonałej formie, zaś "Koliberowi" zwyczajnie brakuje aż takiej regularności, by dorównać Serbowi w wymianach. Niemiec jest w stanie wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności na kilka gemów, jednak potem przychodzi załamanie formy i traci kilka punktów z rzędu. Dlatego też spodziewam się tu 3-0 w setach. Kursy na takie rozstrzygnięcie są jednak słabe, zaś handicap gemowy dosyć wysoki (-7.5). W związku z tym typ na liczbę gemów wydaje się najbezpieczniejszy.

Stanislas Wawrinka - Kei Nishikori : Games Handicap ( 0 : 2.5 ) Kto wygra więcej gemów w meczu uwzględniając handicap
Typ: Stanislas Wawrinka
Kurs: 1.81
Buk: Betsson

Normalnie nie grałbym tego spotkania, gdyż Nishikori jest zawodnikiem nieobliczalnym, który potrafi pokonać praktycznie każdego (z drugiej strony z każdym przegrać też potrafi). Sęk w tym, że Japończyk nie przekonuje mnie w tym turnieju. Niby do starcia z Raoniciem wygrał wszystko bez straty seta, jednak jego forma serwisowa pozostawia wiele do życzenia. Nie bez znaczenia jest również to, że gra z blokadą na kostce, którą niedawno skręcił. W dodatku do starcia z Wawrinką przystąpi bardziej zmęczony, po pięciosetowej batalii z Kanadyjczykiem. Z kolei Wawrinka, to zawodnik, który ewidentnie mobilizuje się na najważniejsze imprezy w sezonie. Jego forma z każdym spotkaniem wyraźnie idzie w górę. Również styl gry Szwajcara, bardzo siłowy, z zagrożeniem uderzeń z obu stron zarówno forhendowej, jak i bekhendowej nie bardzo pasuje Nishikoriemu. Potwierdza to choćby statystyka bezpośrednich spotkań, w której Szwajcar prowadzi 2-0 bez straty seta.