Wynik konfrontacji:

Daiki Ito(I faza turnieju w Innsbrucku),skok 112,łączna nota 97.1
Tom Hilde(I faza turnieju w Innsbrucku),skok 113.5,łączna nota 99.3
Wygrana Toma Hilde

ZYSK:5,5 J

76#Unia Tarnów-Polpak Świecie Typ: Polpak Świecie(+6,5)(kurs: 1,87) [stawka: 3 J]

W ostatnim spotkaniu zamykającym 14 kolejkę Dominet Bank Ekstraligi spotka się miejscowa Unia Tarnów z gośćmi ze Świecia. Gospodarze są aktualnie na ostatnim miejscu w tabeli. Niestety kolejne mecze Tarnowskiej drużyny są słabe w wykonaniu ich koszykarzy. Ostatnie spotkanie przegrane z AZS-em (83:90) było bardzo słabe w wykonaniu Unii. Kibice z Tarnowa nie wierzą już w zmianę gry swoich pupili. Do tego warto zauważyć, że nadal Unia pozostaje bez trenera. Po odejściu Ryszarda Żmudy obowiązki pierwszego w meczu z AZS-em przejął Krzysztof Kocoł. Jednak jak sam podkreślał, że wyjątkowo poprowadził zespół w tym spotkaniu. Następcą Ryszarda Żmudy ma być trener Karol, ale nadal nie wiadomo czy tak się stanie. Jednak najgorszą wiadomością dla kibiców "Jaskółek" może być rozwiązanie kontraktu z Nigeryjskim środkowym - Sani Ibrahimem, który przeniósł się do Znicza Jarosław. Ibrahim był nie tylko wyróżniającą się postacią w Unii, ale także w Dominet Basket Ekstralidze. Brak tego zawodnika może jeszcze bardziej osłabić i tak już słabą Unię. Z kolei goście ze Świecia będą podbudowani wygraną z Anwilem Włocławek (64:59). Głównie dzięki dobrej grze obronnej i wyeliminowaniu Andrzeja Pluty. Wygrana z Anwilem pozwoliła podopiecznym Kostasa Flevarakisa na odbicie się od dna ligowego i zajęcie spokojnego ósmego miejsca. Przed spotkaniem z Unią gracze ze Świecia są bardzo zmotywowani. Zdają sobie sprawę, że spotkanie z Unią może być ciężkie. Jednak biorąc pod uwagę nadal brak trenera, słabą grę obroną i jeszcze odejście Ibrahima. To widzimy, że "Jaskółką" może być bardzo ciężko w meczu z coraz lepiej grającym Polpakiem. Dlatego handicap na gości wydaje się dobrym rozwiązaniem w tym spotkaniu.

Pozdrawiam

[quote=Ignorator]76#Unia Tarnów-Polpak Świecie Typ: Polpak Świecie(-6,5)(kurs: 1,87) [stawka: 3 J]

Była mała pomyłka Polpak -6,5. Wszystko przez to, że edytowałem ostatniego posta plus zmęczenie tygodniem pracy

77#Tom Hilde-Martin Schmitt Typ:Martin Schmitt(kurs: 1,55) [stawka: 10 J]

Już jutro skończy się jedna z największych imprez w tym sezonie skoków narciarskich. Ostatnią areną Turnieju Czterech Skoczni będzie Bischofshofen. Uwaga całej sportowej Polski będzie zwrócona na Adama Małysza, który znajduje się w bardzo dobrej formie. Jeśli jutro odda dwa tak dobre skoki jak w dniu dzisiejszym to o podium możemy być spokojni. Mnie z kolei od turnieju w Garmisch-Partenkirchen podoba się Martin Schmitt. Widać, że ten chłopak wreszcie wraca do mistrzowskiej formy. Martin skacze w miarę równo aktualnie na pierwszą dwudziestkę Pucharu Świata. Pokazują nam to kolejne zawody: Oberstdorf 18 miejsce, Garmisch-Partenkirchen 8 miejsce a w Innsbrucku 17 miejsce. Z kolei jego rywal w tym wirtualnym pojedynku Tom Hilde jest zawodnikiem przeciętnym. Dość niespodziewanie w dziejszych kwalifikacjach Tom okazał się lepszy od Martin, ale tylko o pół metra. W ostatnich konkursach Hilde nie łapał się do czołówej trzydziestki konkursu. Tak było w Oberstdorfie 34 miejsce i Innsbrucku 17 miejsce. Tylko w Garmisch-Partenkirchen awansował do czołowej trzydziestki. W Ga-Pa zajął ostatecznie 28 miejsce. Jeśli popatrzymy na skoki oddawane w konkursach przez obydwu skoczków to widać, że w każdym skoku Martin jest lepszy od Toma o jakieś 8-10 metrów. Jest to bardzo dużo i pokazuje nam to, że obydwu zawodników dzieli różnica klas. Dlatego stawiam na Martina Schmitta.

Pozdrawiam

Hilde oczywiście w Innsbrucku zajął 36 miejsce. Mała pomyłka

Podsumowanie pięciu miesięcy gry:

Kupony zagrane:64
Kupony wygrane:44

Skuteczność:68,64%
ZYSK:116,27 J
Yield: 18%

Czas na małe podsumowanie jeśli chodzi o yield. Najpierw z pierwszych pięciu miesięcy gry. Gdzie graliśmy płaską stawką po 10 J. Jak widać był to bardzo udany okres w naszej grze.

Pozdrawiam Ignorator

[quote=Ignorator]Podsumowanie drugiej części Grudnia

Kupony zagrane: 5
Kupony wygrane: 2

Skuteczność: 40%
Jednostki wygrane: -9,5J
Yield: -27%

Ten okres Grudnia był dla nas wyjątkowo nieudany. Co widać bo efektach naszej gry. Dzisiaj po zakończeniu skoków i koszykówki. Zrobie podsumowanie za pierwszy okres Nowego Roku jak on będzier w naszym wykoniu to się okaże za kilka godzin.

[quote=Ignorator]Podsumowanie drugiej części Grudnia

Kupony zagrane: 5
Kupony wygrane: 2

Skuteczność: 40%
Jednostki wygrane: -9,5J
Yield: -27%

Ten okres Grudnia był dla nas wyjątkowo nieudany. Co widać bo efektach naszej gry. Dzisiaj po zakończeniu skoków i koszykówki. Zrobie podsumowanie za pierwszy okres Nowego Roku jak on będzier w naszym wykoniu to się okaże za kilka godzin.

Wynik konfrontacji:

Tom Hilde(II fazy turnieju w Bischofshofen),skok 127.5 (I runda) skok 129.5 (II runda),łączna nota 243.1
Martin Schmitt(II fazy turnieju w Bischofshofen),skok 129(I runda) skok 124.5 (II runda),łączna nota 235.8
Wygrana Toma Hilde

ZYSK:- 10J

Podsumowanie I tygodnia Stycznia 2007

Kupony zagrane: 7
Kupony wygrane: 5

Skuteczność: 71,4%
Jednostki wygrane: 5,59 J
Yield: 13,5%

Nareszcie długo czekaliśmy na tak dobry weekend w naszym wykoaniu należy się tylko cieszyć, że tak dobrze nam poszło. Oby była to dobra wróżba na Nowym Rok 2007. Jak to mówią jakie pierwsze dni nowego roku taki cąły rok. Oby w naszym przypadku się to sprawdziło czego sobie jak i wam serdecznie życzę.

Pozdrawiam

78#Blackburn Rovers-Arsenal Londyn Typ:over 2,5(kurs: 2,08)[stawka: 5J]

W ostatnim sobotnim spotkaniu na Ewood Park dojdzie do bardzo ciekawiej konfrontacji pomiędzy miejscowym Blackburn Rovers a drużyną przyjezdną Arsenalem. Obydwie jedenastki w ostatnich kolejkach imponują formą, zwłaszcza strzelecką. Wystarczy zwrócić uwagę na ostatnie mecze z udziałem tych dwóch jedenastek. Blackburn w FA Cup pokonał Everton (4:1). Z kolei w lidze podopieczni menedżera Marka Hughesa nie mieli problemów z wygraniem z Wigan (3:0) i Middlesbrough (2:1). Tak jak widzimy Blackburn nie tylko odnalazło drogę do bramki, ale także straconą formę po ostatnim sezonie. Bardzo dobrze we wspomnianych meczach prezentował się Benni McCarthy, który strzelił trzy gole w trzech meczach. Po ostatnich wynikach Blackburn widzimy, że menedżer Mark Hughes stawia na futbol "na tak". Nie gra asekuracyjnie, co przynosi bardzo dobre rezultaty. Podobnie gra Arsenal. Podopieczni menedżera Arsene Wengera także w ostatnich spotkaniach urządzają sobie istną kanonadę. Bardzo boleśnie przekonał się o tym Liverpool Jurka Dudka. W dwóch meczach rozegranych w ostatnim czasie. Arsenal pokonał "The Reds" (6:3) w półfinale Carling Cup i (3:1) w FA Cup. Coś niesamowitego tak dobra drużyna jak Liverpool straciła, aż 9 bramek w ostatnich dwóch konfrontacjach z "Kanonierami". Widzimy, że Wenger stawia na ofensywny styl gry. Formą strzelecką nie tylko imponuje Emmanuel Adebayor, Henry czy Robin van Persie, ale także defensywny pomocnik Julio Baptista. Niestety w nadchodzącej konfrontacji menedżer Arsene Wenger nie będzie mógł skorzystać z dwóch swoich podstawowych obrońców. Zabraknie Laurena i Emmanuela Eboue. Zwykle Wengerowi udaje się poskładać obronę Arsenalu, ale ciągłe zmiany na tak newralgicznej pozycji nic dobrego nie przynoszą. Mnie osobiście w defensywie nie przekonuje Philippe Senderos, który potrafi stworzyć zagrożenie pod własną bramką. Młody Szwajcar będzie musiał być bardzo ostrożny w końcu w Blackburn grają bardzo doświadczenie napastnicy jak Benni McCarthy 9 bramek w tym sezonie Premiership czy Shabani Nonda 5 bramek na koncie mogą wykorzystać błędy Senderosa. Jutrzejsza konfrontacja zapowiada się bardzo ciekawie. Stają na przeciw siebie dwie dobre jedenastki. Smaczku temu meczowi może dodać rezultat ostatniej konfrontacji na Emirates Stadium. Trzy tygodnie temu Arsenal rozbił Blackburn (6:2). Czyżby historia miałaby się powtórzyć?. Wcale niewykluczone gdyż do pierwszej jedenastki Arsenalu wraca sam Henry.

Pozdrawiam

79#Athletic Bilbao-Villarreal CF Typ: Athletic Bilbao (0,-0.5)(kurs: 1,9)[stawka: 10J]

W niedzielny wieczór na San Mames dojdzie do starcia dwóch drużyny z drugiej połówki tabeli La Liga. W zdecydowanie lepszych humorach po ostatnich kolejkach są gospodarze tej konfrontacji. Podopieczni Jose Manuela Esnala znajdują się w bardzo dobrej formie. W ostatnich czterech spotkaniach zgromadzili, aż dziesięć punktów na swoim koncie. Między innymi zremisowali z czwartym Realem Saragossa czy pokonali na wyjeździe Deportivo La Coruna (2:0). W ostatniej kolejce Bilbao pokonało na wyjeździe Real Mallorca (3:1). Z bardzo dobrej strony w tym spotkaniu pokazał się Ismael Urzaiz, który zdobył dwie bramki dla baskijskiej drużyny. Razem z Francisco Yeste jest najskuteczniejszym zawodnikiem Bilbao z czterema trafieniami na koncie. Z kolei Villarreal ostatnio znajduje się w bardzo słabej formie. Podopieczni Manuela Pellegriniego nie przypominają już tej drużyny sprzed dwóch lat. Wówczas "Żółta łódź podwodna" była rewelacją Ligi Mistrzów. Jednak tamte czasu odeszły już dawno w zapomnienie. Dzisiaj coraz bliżej Villarreal do strefy spadkowej niż do występów na europejskich salonach. Wszystko przez konflikty i kontuzję w zespole. Ostatnio na światło dzienne wyszedł konflikt na linii trener Pellegrini-Riquelme. Sprawa stała się bardzo poważna i podzieliła drużynę. Zawodnicy chcieliby powrotu Riquelme do drużyny. Jednak narazie się na to nie zanosi. Zła atmosfera w drużynie przeniosła się na rywalizację sportową. "Żółte łodzie podwodne" przegrały ostatnie swoje trzy spotkania ligowe. Do tego w środku tygodnia w Pucharze Króla przegrali z drugoligowym Realem Valladolid (1:2). Co gorsza w tym spotkaniu kontuzji doznał napastnik Villarreal - Jose Mari i nie będzie mógł zagrać w zbliżającej się konfrontacji z Bilbao. Prócz niego zabraknie jeszcze: Nihata Kahveci, Juana Romana Riquelme, Javi Venta, Rodolfo Arruabarrena, Gonzalo Rodrigueza i Roberta Piresa. Zespół jest naprawdę osłabiony i skonfliktowany. Trudno, aby trener Manuel Pellegrini nagle odmienił grę zespołu. W końcu od ostatniego meczu do kolejnego ma tylko trzy dni. Dlatego stawiam na Athletic Bilbao, które powinno wykorzystać atut własnego boiska i słabość swoich przeciwników.

Pozdrawiam

80#Adam Małysz-Martin Koch Typ:Adam Małysz(kurs: 1,85) [stawka: 6 J]

Jutro czeka nas już drugi konkurs na mamucie w Vikersund. Dzisiejsze zawody zostały zdominowane przez wiatr. Niestety odbiło się to na naszych skoczkach, ale warto zauważyć, że w drugiej serii konkurs Adam Małysz oddał najdłuższy skok na odległość 206 metrów. Pokazuje nam to, że Adam jest w wysokiej formie, ale nie ma szczęścia do warunków pogodowych. W przeciwieństwie do konkurentów. Może w końcu los odmieni się dla naszego skoczka. Tym razem w wirtualnej parze nasz Adaś zmierzy się z Martinem Kochem. Bukmacherzy wycenili ich po takim samym kursie 1,85. Moim zdaniem to błąd. Obydwu skoczków dzieli różnica klas. Pomimo słabszych warunków i złego pierwszego skoku. Adam potrafił wyprzedzić Martina w dzisiejszym konkursie o 3,9 punktu. Z kolei w innych konkursach Adam był zdecydowanie lepszy od swojego kolegi z Austrii. W Innsbrucku Małysz był lepszy od Kocha, aż o 36 punktów. Z kolei w Bischofshofen o 10 punktów. Martin wygrał tylko z Adamem w Engelbergu. Od tamtych zawodów przegrywa z naszym skoczkiem. Dlatego stawiam na Małysza, który znajduje się w coraz lepszej sportowej formie.

Pozdrawiam

Wynik konfrontacji:

Konkurs w Vikersund został odwołany z powodu zbyt silnego wiatru. Zwrot całej postawionej stawki.

ZYSK:0 J

Podsumowanie II tygodnia Stycznia 2007

Kupony zagrane: 2
Kupony przegrane: 2

Skuteczność: 0%
Jednostki przegrane: -15 J
Yield: -100%

Straszny weekend w moim wykonaniu poprostu nie chce się nic mówić. Z resztą ten weekendzik z 13 w tle pokazał jak nie przewidywalnym sportem może być piłka nożna. Arsenal i Blackburn same overy w ostatnim czasie! a tutaj nagle under. Z kolei Bilbao nie wykorzystało słabości Villarreal. Tym trudniej mi jest to zrozumieć bo drugoligowiec ich nawet pokonał!. No cóż nie zawsze słońce może się do nas uśmiechać. Trzeba się wziąć do pracy i odrobić to co straciliśmy. Innego wyjścia nie widze. Sorry za tak słaby weekend, ale takie jest życie...

Pozdrawiam

81#Jadar Radom-Mostostal Azoty Kędzierzyn Koźle Typ: Mostostal(+1,5)(kurs: 1,6) [stawka: 7 J]

W sobotni wieczór w Radomiu dojdzie do starcia sąsiadów z ligowej tabeli. Ośmy Jadar Radom podejmie siódmy Mostostal Kędzierzyn Koźle. Sytuacja obydwu drużyn przed tym spotkaniem jest nie do pozazdroszczenia. Jadar Radom w ostatniej kolejce przegrał już trzecie spotkanie z rzędu. Tym razem zostali pokonani (0:3) przez lidera PZU AZS Olsztyn. Radomianie rozegrali dwa dobre sety w Olsztynie, które był dość wyrównane (22:25), (23:25). Jednak bardzo ciężko jest zrozumieć, co się stało w trzecim decydującym o wygranej AZS -u secie. Goście przy stanie (15:14) zupełnie zasnęli. Ten set skończył się fatalnie dla podopiecznych Dariusza Luksa (25:14). Rozgrywający Olsztynian Paweł Zagumny powiedział po meczu, gościom zabrakło doświadczenia i dokładności w rozgrywanych akcjach. Myślę, że Mostostal będzie potrafił właśnie wykorzystać te braki Jadaru w zbliżającym się spotkaniu. Już ostatnia konfrontacji z wiceliderem Resovią Rzeszów pokazała, że Mostostal wraca do gry. Mecz był bardzo widowiskowy. Ostatecznie zwyciężyli gospodarze (3:2). Jednak najważniejsze, że podopieczni Andrzeja Kubackiego zrewanżowali się swoim kibicom za bardzo słabą postawę w meczu z Gwardią Wrocław (0:3). Jeśli Mostostal zagra z taką samą determinacją jak w meczu z Resovią to kibice trójkolorowych mogą liczyć na punkty. Ja osobiście zagrałem handicap na gości (+1,5). Myślę, że jest to bardzo dobra propozycja na sobotnią konfrontacje.

Pozdrawiam