Tak patrzę na te dzisiejsze mecze NBA i naszła mnie taka luźna myśl... Atlanta muci ostatnio wszystkich jak leci, u siebie, na wyjeździe. Nie ma na nich mocnych. Dzisiaj grają z najgorszą drużyną. Nikomu nawet przez myśl nie przejdzie aby postawić choćby złotówkę na Wilki... A może to wlaśnie dzisiaj z najsląbszą ekipą będzie ten psikus? To przecież NBA, where amazing happens
I jak już robić z siebie wariata to do kompletu spróbuję poszukać niespodzianki na zachodzie w 2 innych spotkaniach
Zatem:
Minnesota Timberwolves @21,00
Boston Celtics @26,00
Milwaukee Bucks @7,38