Nie jestem językoznawcą, ale nie byłbym na 100% przekonany, że Prezydent się pomylił. Trzeba byłoby zapytać Prof.Miodka czy pojęcia 'piłkarze siatkowi' jest dopuszczalne.
PS: Mówiac o Solorzu Piotr nie pomylił się na przykład. Szef Polsatu naprawdę ma na imię własnie Piotr, nie Zygmunt.
Czy jak mój stryj ma na imię Marian, a wszyscy do niego mówią Grzegorz to jakby kolega dziękował mu za cokolwiek na forum połowy Polaków to Grzegorz byłoby właściwe? Oczywiście, że nie. Między sobą mogą się tytułować jak chcą, ale jak mu dziękuje oficjalnie to ma powiedzieć tak, jak ten się aktualnie nazywa
Nie jestem językoznawcą, ale nie byłbym na 100% przekonany, że Prezydent się pomylił.
nie oszukujmy sie, pierdolnal sie, pilkarz to pilkarz a siatkarz to siatkarz, wiadome o co mu chodzilo, przeciez ten leszcze juz nie raz zrobil takie gafy, bul itp.
jakby kaczynski takie cos zrobil to wysmiewaliby go z rok, te media polskie to dno, hipoktyci
Ja tam slysze Borubar ewentualnie Borucbar... oczywiscie kazdy propisowiec bedzie tlumaczyl, ze chcial powiedziec "Boruc bardzo..." ale mu ktos przerwal itd itp etc i chuj wie jeszcze co.
W ten sam sposob mozna mowic, ze Komorowski chcial powiedziec pilkarzy siatkowych ale uzyl skrotu myslowego i wypowiedzial tylko pilkarzy ( w koncu mogl sadzic, ze kazdy rozgarniety zrozumie co mial na mysli).
Obaj pierdolneli babole i tyle. Kaczynskiemu zdarzalo sie to duzo czesciej m.in. dlatego, ze nigdy nie grzeszyl dobra dykcja. Braciszek ma podobnie i jeszcze to swoje charakterystyczne mlaskanie.
Tak czy siak Irasiad tez byl dobry . Czysty pokaz inteligencji i lotnosci...
a lewactwo dalej ujada nad zmarłym Prezydentem a łasi się do pajaca który wali gafę za gafą Dosiego Roku, w bulu i nadzieji, piłkarze nie siatkarze itd.
Ja tam slysze Borubar ewentualnie Borucbar... oczywiscie kazdy propisowiec bedzie tlumaczyl, ze chcial powiedziec "Boruc bardzo..." ale mu ktos przerwal itd itp etc i chuj wie jeszcze co.
Obaj pierdolneli babole i tyle. Kaczynskiemu zdarzalo sie to duzo czesciej m.in. dlatego, ze nigdy nie grzeszyl dobra dykcja. Braciszek ma podobnie i jeszcze to swoje charakterystyczne mlaskanie.
Tak czy siak Irasiad tez byl dobry . Czysty pokaz inteligencji i lotnosci...
To, że Ty tak słyszałeś, nie oznacza jeszcze, że on tak powiedział. Słyszysz to, co chcesz słyszeć. Nie trzeba być propisowcem, wystarczy mniej hipokryzji. Można się czepiać dykcji, mlaskania, tego, że powtórzył przygotowaną regułkę zamiast odpowiedzieć na pytanie dziennikarza. Ale to wszystko nie zmienia faktu, że słowo 'borubar'. A już na pewno nie było tak, że Kaczyński zasugerował, że to nazwisko bramkarza, tak jak zmanipulowały to media i różnoraka internetowa hołota.
Irasiad to klasyk Borubar niby też, ale sztuczny, wykreowany.
Nie hejtuje, Komora za piłkarzy. Sam nie jestem przekonany czy nie można tak powiedzieć. Nie wydaje mi się żeby Kaczor zaliczył więcej gaf niż Komorowski. Różnica jest taka, że jego były przez największe media wałkowane tygodniami i wracano do nich jeszcze długo później, te Komora te same media nie zawsze widzą. Wpadka to wpadka, ale te Kaczyńskiego były dużo bardziej śmieszne (Irasiad), Komora są żałosne (bul, bigosowanie)
a lewactwo dalej ujada nad zmarłym Prezydentem a łasi się do pajaca który wali gafę za gafą Dosiego Roku, w bulu i nadzieji, piłkarze nie siatkarze itd.
Kompania Węglowa zaproponowała też, aby wypłacanie deputatów przejął budżet. Działacze związkowi sami proponowali takie rozwiązanie, teraz jednak uważają, że jednostronne wypowiedzenie Kompanii utrudni im wyszarpanie tych pieniędzy od rządu.
Te kopalnie to taki biznes Kompania Węglowa zaproponowała też, aby wypłacanie deputatów przejął budżet. Działacze związkowi sami proponowali takie rozwiązanie, teraz jednak uważają, że jednostronne wypowiedzenie Kompanii utrudni im wyszarpanie tych pieniędzy od rządu.
I co jeszcze PODATNICY mają przejąc?
Te kopalnie to taki biznes że chyba tańsze byłoby zamknięcie. Płacenie pensji górnikom, dać im robotę przy robotach interwencyjnych, kupić na rynku.
No tak ale te gigantyczne koszty to zapewnienie nam bezpieczeństwa eneretycznego no i aby wałki dało się kręcić.
Picie w policji podczas wizyty Obamy "Zastępca szefa wydziału to jedyny z trzech oficerów, który poniósł konsekwencje dyscyplinarne za ten wybryk. Pozostali dwaj, którzy z nim pili, przeszli na emeryturę i postępowanie wobec nich umorzono"