Cześć marok,
To musiało być faktycznie dawno, bo nie pamiętam kiedy ostatnio handlowałem kursami na
Betfair, dlatego nie powiem o skuteczności wspomnianej gry. Generalnie krew mam "skażoną" Służewcem z lat osiemdziesiątych (nie wiem jak teraz) gdy często szła tzw. "robota" czyli ustawianie biegów. Dlatego typując też często próbuję ograć faworyta ale czasami w żaden sposób się nie da.
Trzeba wyłapywać niuase, np. że, A. Kirby lubi nie wyjeżdżać koni ; Joe Fanning nie najlepiej się czuje na faworytach i takie tam, i dużo dużo oglądać bo w każdej gonitwie coś się dzieje.