Jak dla mnie gość dostaje jakieś astronomiczne pieniądze, a nie reprezentuje takiego poziomu który by go do tego uprawniał.
Inna sprawa, że ktoś w polskiej lidze zdecydował się tyle zapłacić, rozumiem, czołowa drużyna z aspiracjami do awansu do LM ale bez przesady,
jak piszesz, kompromis, jeśli ma klasę, usiądą/usiedli i się pewnie dogadają/dogadali, na czym Leśnemu powinno zależeć bo w LE na razie kiepsko i jak policzyć co mogą ugrać, a co musieliby zapłacić Bergowi w normalnym trybie to raczej może się to nie opłacić klubowi, a to w zasadzie normalna firma która ma generować zyski, a nie straty.
Patrząc na Legię zupełnie z boku, nie potrafię odpowiedzieć na jakim są etapie, niby potrafią pyknąć z zapasem Lechię czy Ruch, a za chwile zagrać tak jak z Niecieczą, gdzie nie widziałem 1 połowy, tylko skróty, ale patrzyłem na statystyki z 1 połowy to mieli jedną okazję bramkową,
mogę zrozumieć, że Nieciecza się spięła i zagrała prawie, że mecz sezonu ale bez przesady, Legii obowiązkiem było to rozstrzygnąć po przerwie na swoją korzyść, a ledwo punkt ugrali.
Nie mam pojęcia kto ma przyjść ale mam wrażenie, że kto by to nie był to będzie lepszy niż Berg, bo sama drużyna wydaje się mieć potencjał żeby tą ligę brać w cuglach.
dla mnie ważna też jest kwestia języka w szatni, jeśli trener porozumiewa się z drużyną przez tłumacza to nie jest to nic dobrego, nie mam zamiaru nikogo obrażać ale 3/4 szatni nie ma pojęcia o wyobrażeniu co ten gość miał do powiedzenia.
Chyba, że czegoś nie wiem o Bergu albo o zawodnikach