Właśnie w kontekście tych wieści o reprezentacji Danii, uważam że Leśny spanikował i popełnił błąd, postawił wszystko na jedną kartę i okazało się, że nie ma już asa w rękawie, a na dodatek to Berg w tej sytuacji rozdaje karty.
I tu jest pies pogrzebany.
Teraz ważne jak się skończy sprawa z Bergiem i jak szybko Legia się odnajdzie przy nowym trenerze, bo sezon ciągle jest otwarty i to na obu frontach, a w kraju ubył im Lech który zanim się wygrzebie z czarnej dupy to może być koniec sezonu, co w gruncie rzeczy nie jest korzystne dla Legii bo zamiast mieć obok kogoś kto innym z czołówki będzie zabierał punkty, to im je rozdaje
w ogóle w lidze zrobiło się ciekawie, a moim zdaniem, przez to ta liga stała się ciekawsza.