Wprawdzie nie oglądałem żadnego meczu z Hamalainenem,
ale jakoś tak nie mam, na tę chwilę, jakiegoś przekonania do niego.
Złapał facet prawdopodobnie ostatni dobry kontrakt w życiu na 3,5 roku.
Biorąc pod uwagę sporą konkurencję w linii środkowej,
za jakiś czas może mu się nie za bardzo chcieć grać,
bo podobno w Lechu miał często długie przestoje podczas meczów.
Legia myśli jeszcze m.i. o Rakelsie i Rado, to konkurencja jeszcze wzrośnie.
Oj Tazen...
Ten pierszy mecz wiosenny może być dla Was ciężki.
Mam wrażenie, że nawet jeśli wam transfery wypalą to ten mecz nie będzie ciężki dla nas, tak jak większość ostatnich na Ł3. Probierz wie, że jak wygra w Warszawie to nikt go z Jagi nie zwolni, nawet jeśli wiosna będzie kiepska. Poza tym z przodu i w środku jesteście silni. Tylko co z obroną? Jakoś nie przekonuje mnie Jędrzejczyk, jest Pazdan (chociaż on grywał u was defensywnego pomocnika) i dłuuuuuuuugo nic. A to był moim zdaniem problem Legii - środek musiał być blisko obrońców, bo sobie nie radzili i cała drużyna musiała się cofnąć oddając pole dla Górników Łęczna. Na moje to spokojnie X2 zrobimy w Warszawie.
Zobaczymy, rewolucji u was nie ma, są po prostu wzmocnienia, ale czy wypalą to się okaże. Jak nie wypalą to będzie słabo, bo kadrę macie największą w lidze chyba, nie wyrobicie finansowo.
Radović to już trochę lat na karku ma, może wrócić gdzieś jako solidny ligowiec, ale europy to już nie podbije, najlepsze ma już raczej za sobą, teraz nie grał zbyt dużo, więc zdziwi mnie powrót do Legii, chyba że dogorywać jak Sagan. Rakels to trudny chłop jest, wątpię że ruszy się z Craxy.
Jeżeli tyle grajków dojdzie i nie będzie zbyt dużo strat to chyba stawiacie wszystko na jedną kartę i gracie o LM. Tragedia będzie jak nie pyknie nawet mistrzostwo.