Tu nie chodzi to czy to gniot czy shit czy jak to nazwiesz. Ten film zawsze będzie mnie się kojarzył z dzieciństwem i tym jak ojciec videło Hitachi do domu przyniósł. To był pierwszy film jaki oglądaliśmy na nim. Wymiar sentymentalny. Rozumiesz przyjacielu Akhu?
Fechu, oczywiście, że rozumiem. Nie krytykuję ani filmu ani Twojego sentymentalnego podejścia.
Po prostu wchodzę sobie na forum pierwsze co czytam, to złamanie otwarte...no to już w myślach mam, że rozgrywane jest kilka dość dobrych meczów. Z których 2 we Włoszech i się przeraziłem, że coś takiego się stało.
A tu się okazuje, że jakiś film pokazujo