Ty, Biszop nie strasz ludzi, bo wczoraj wieczorem jak zażyłem to mnie pikawa bolała. Olałem, bo ja po wszystkich lekach tak reaguję. Dlatego staram się nie brać niczego i obieram teorię, że organizm sam zwalczy chorobę. No ale wczoraj zarzuciłem, bo się już kiepsko robiło a jeszcze dzisiaj trza było orać.
A co to gówno ma takiego?
Ze mnie żaden doktór ale kolega zażywał ale poznałem dawno temu dwudziestokilkulatka, który wylądował w szpitalu z zawałem, tłumaczył mi to kardiolog który się zajmował nim i moim tatą, obaj zawały tylko młody zażywał coś w stylu fervexu po każdym kichnięciu,
Nie pamiętam dokładnie, zapytam przy okazji tatę, powinien pamiętać.
Za to ja od tamtego czasu jak czuję, że coś mnie chwyta od razu 2 ząbki czosnku mleko i miód, w zeszłym roku ostatnio byłem przeziębiony, także polecam:-)