Widzialem, ale graja taki piach, ze ciezko to brac - lepiej sypie Tichacek, ale pewnie bedzie gral Drzyzga, slabi przyjmujacy, srodkowi to obraz nedzy i rozpaczy, tylko atak petarda, no i libero, ale tu Zaksa ma Zatora, wiec przewagi nie ma - na pewno warto plaska po takim kursie
Na miejscu Zaksy wolałbym grac w finale ze grającą piach Reską niz ze Skrą
Napisze Ci to samo co znajomemu:
a) Lotos - niby najlatwiejszy rywal, niby stlukli ich w PP, ale to wlasnie Lotos jako jedyny ich ogral w lidze i zrobili to w Kedzierzynie
b) Skra - do PP wymarzony rywal dla Zaksy, ale z drugiej strony swietnie pokazali sie w PP, Conte i Wlazly to zawsze beda grozni zawodnicy, do tego reszta tez nie jest z pierwszej lapanki
c) Resovia - niby na ten moment idealny rywal, wygrali na Podpromiu, ale jak Kowal trafi (a trafia juz kilka lat) z forma na "final" to wystarczy jeden slabszy mecz u siebie i Zaksa moze nie byc w stanie juz wygrac w "kotle" na Podpromiu
I szczerze mowiac nie wiem kogo Zaksa bedzie chciala