Trener Janusz Wielki
5 min ·
Czasami mam wrażenie, zwłaszcza po takim cyrku jak dzisiaj na poznańskim kartoflisku, że na świecie nie ma już żadnych jobów, bo wszystkie ja mam. Wszyscy się spuszczają, że wygraliśmy z serbskimi harcerzami. Super, o ja pierdolę, kurwa mać. To jest taka świetna wiadomość, jakby od Waltera Hofera odkupić walkie-talkie, a Lewandowskiemu powiedzieć, że jest piłkarzem światowej klasy.
Bardziej mnie wkurwia jednak ten szczaw Bielik. Myśli, że jest niczym dostojnym, angielskim gentelmenem. Pan piłkarz. Bo on teraz robi karierę na mopie w Arsenalu, a tu reprezentacja czeka. Oż kurwa..., gdyby mi się taki misio Yogi trafił w mojej kadrze olimpijskiej... wióry by leciały z tej jego zachudzonej dupci. Przekonałbym się, co to znaczy grać dla repry!
Bielik to będzie Pan piłkarz, jak nauczy się wychlać jednej nocy więcej niż 30 irkuckich drwali na wyrębie wiosennym i wyrucha pół liceum żeńskiego.