"W powiecie bialskim trwa obława za 21-latkiem, który uciekł policjantom w Janowie Podlaskim. Mężczyźnie udało się wyrwać funkcjonariuszom, mimo że był zakuty w kajdanki.
21-latek miał odbyć karę 37 dni w więzieniu za niespłaconą grzywnę. Gdy policjanci prowadzili go zakutego w kajdanki do radiowozu, wyrwał się i uciekł. W komendzie powiatowej został ogłoszony alarm.
- Wszyscy policjanci w powiecie zostali ściągnięci do służby. Poszukiwania trwają, typujemy kolejne miejsca, gdzie 21-latek może przebywać - mówi Onetowi podkom. Andrzej Fijołek z lubelskiej policji. - Policjanci z Lublina udali się również do komendy w Janowie, żeby ustalić, jak doprowadzenie wyglądało i co zawiniło, że mężczyźnie udało się uciec - dodaje.
Jako pierwsze informację o ucieczce 21-latka podało radio RMF FM."
A do nas (czyt. w Holandii) masowo spierdalają przed prawem za czasem cięższe przestępstwa i nikt jakoś obław nie robi ba nawet nikt ich nie szuka
No tu chłopak nie zapłacił grzywny i obława jak za jakimś seryjnym zabójcą
no i bądź kurwa mądry
Polska to dziwny kraj