Marudzenie przedstawicieli naszych rodzimych firm na nieuczciwą zagraniczną konkurencję jest nie na miejscu. Wejście jakiegokolwiek profesjonalnego bukmachera na nasz rynek zdmuchnęło by naszych naziemnych-internetowych jak domek z kart. Powodów ku temu jest wiele, ja przedstawię jeden - skrajna nieuczciwość.
Kilka miesięcy temu otworzyłem konto w internetowym milenium, dostałem jakiś bonus, w zakładach się jednak nie poszczęściło i kasę przegrałem. W połowie września wpłaciłem 1700 zł. Tym razem poszło trochę lepiej i pod koniec roku saldo wynosiło około 4200 zł. Logując się po nowym roku na konto, czekała mnie przykra niespodzianka - z konta zniknęło około 2500 zł. W historii transakcji brak informacji o jakiejkolwiek korekcie salda konta. O co chodzi.... Po sprawdzeniu maila , w spamie znalazłem maila z milenium zatytułowanego - "Powiadomienie o niewykorzystanych środkach na koncie " o nastepującej treści
"W przeciągu najbliższych 14 dni upłynie 3-miesięczny termin na wypłatę wygranej.Utrata prawa do wygranej wynika z § 7 ust. 10 pkt 2-3 Regulaminu internetowych zakładów wzajemnych.Na podstawie w/w punktu regulaminu, wygrana przepadnie na rzecz Milenium i zostanie odjęta z Twojego konta.Aby tego uniknąć, wykonaj jeden z poniższych kroków:
zagraj za kwotę co najmniej 1 680.61 zł
wypłać 1 680.61 zł z Twojego konta i wpłać ponownie. "
Okazuje się iż bukmacher zawarł w swoim regulaminie zapis pozwalający mu ukraść ( nazwijmy sprawę po imieniu ) kasę z wygranej jeśli przez 3 miesiące się o nią klient nie upomni, bądź w całości nie obstawi ponownie ( dla wyjaśnienia 3 większe wygrane pojawiły się na koncie 27 września, i potem konto było aktywne ale grałem za mniejsze stawki) . Czyste złodziejstwo zaaprobowane przez ministerstwo finansów które podpisało się pod tym regulaminem. Chociaż tematem bukmacherski interesuję się od wielu lat , nie spotkałem się u żadnego zagranicznego bukmachera internetowego z takim zapisem. Po pierwsze licencjodawca by czegoś takiego nie zaaprobował , po drugie klienci nie chcieli by mieć z takim bukmacherem nic wspólnego. Owszem zdarzają się bukmacherzy , które po kilkunastu miesiącach braku aktywności pobierają niewielką opłatę, tak nieuczciwego zapisu jak w milenium jednak u profesjonalnych bukmacherów nie znajdziemy. Dobrym przykładem obrazującym różnicę w odejściu do uczciwości miedzy Polską a bardziej cywilizowaną resztą Europy jest przykład tego cwaniaczka od wybielania zębów ( ten ochrzczony przez media swojego czasu jako najmłodszy polski milioner). Gdy próbował swoich sztuczek w UK, władze bardzo szybko zareagowały, i ekspresowo się stamtąd zwinął z interesem. W Polsce natomiast bezproblemowo w dalszym ciągu rozkręca kolejne interesy, zaś policja nie jest w stanie go odszukać ( bezproblemowo zaś koleś kontaktuje się z mediami).
Tutaj zaczynają się moje próby kontaktu z obsługą klienta Milenium . Oczywiście dowiedziałem się iż decyzja jest nieodwołalna, i jest to zapis narzucony nam przez Ministerstwo Finansów, który są zobowiązani respektować. Czy Ministerstwo Finansów faktycznie taki wymóg narzuca, nie jestem w stanie powiedzieć. Wiem natomiast że pierwszego depozytu klient w Milenium dokonuje z konta bankowego, które zostaje zapisane w ustawieniach. Jeśli faktycznie Ministerstwo Finansów zabrania bukmacherowi internetowego przetrzymywania środków z wygranej dłużej niż 3 miesiące, żadnym problem byłby zapis w regulaminie regulujący automatyczną wypłatę www. wygranych po upływie 3 miesięcy na wcześniej wskazane konto ( ewentualne obciążenie klienta opłatą za przelew). Tak by nakazywała zwyczajna uczciwość wobec klienta, ale na uczciwość tu nie ma co liczyć.
Zapoznając się z regulamiem Milenium dowiemy się kilku ciekawych rzeczy. Proszę zwłaszcza zwrócić uwagę na następujące punkty w &7
3. Zakład jest rozliczony, jeżeli dla każdego zdarzenia znajdującego się w zakładzie został ustalony przez Spółkę oficjalny wynik oraz została wyliczona wygrana. ustalona przegrana albo unieważnienie zakładu. Kupon jest rozliczony, jeżeli każdy zakład znajdujący się na kuponie jest rozliczony. Rozliczenie kuponu następuje w terminie do 2 dni roboczych od dnia rozliczenia zdarzenia znajdującego się na kuponie, ostatniego pod względem terminu rozstrzygnięcia. Termin
rozliczenia kuponu liczy się od dnia następującego po dniu rozstrzygnięcia takiego zdarzenia.Termin ten może zostać przedłużony maksymalnie 7 dni w przypadku wystąpienia sytuacji o
charakterze siły wyższej, a także awarii lub ograniczenia funkcjonalności systemu komputerowego,o których mowa w 5 3 ust. 6-7. Zakłady, które nie zostały rozliczone w wyznaczonym terminie.
zostają unieważnione
10.
2) Gracz ma prawo wydać dyspozycję wypłaty wygranej w terminie 3 miesięcy od daty rozliczenia kuponu, na podstawie którego uzyskał wygraną. Po upływie tego terminu gracz traci prawo do wygranej, z zastrzeżeniem pkt 3.
3) Każdorazowo, gdy gracz przeznaczy na zawarcie nowego zakładu środki (w całości lub w części) uzyskane z wygranej (które nie zostały wypłacone), termin, o którym mowa w pkt 2., biegnie od nowa odnośnie tej części wygranej.
Oraz na zapisaną w regulaminie definicję wygranej
Wygrana - kwota pieniężna niezwłocznie dopisywana do stanu konta gracza po rozliczeniu zakładu, który został rozstrzygnięty jako wygrany, zgodnie z warunkami określonymi w przepisach regulaminu.
Na co warto tutaj zwrócić uwagę.
1. Data rozliczenia kuponu nie jest znana klientowi. W podglądzie kuponu znajduje się jedynie data obstawienia. Już po fakcie dowiedziałem się że istnieje możliwość włączenia opcji wysyłającej na maila info o rozliczeniu zakładu. Opcja znajduje się w kompletnie nonsensownym mejscu ( zakładka dane osobowe, w życiu bym tam nie szukał) , oraz nie jest aktywna w momencie otwarcia konta. Wymagając od klienta by trzymał sie konkretnego terminu, data powinna być dla klienta w każdej chwili widoczna. Być może wydaje się to byc mało istotnym detalem, jednak to bukmacher powinien dopilnować by data rozliczenia kuponu była klientowi znana. Jeśli data rozliczenia kuponu jest tak istotna, opcja powiadomień o rozliczeniu kuponu powinna być aktywna domyślnie na koncie gracza.
2. Zapisy regulaminu ( &7 ust. 10 punkt 2 i 3) dotyczące przedłużenia terminu który przysługuje na użycie środków z wygranej, są nieprecyzyjne , niejasne i nie wyjaśniają sytuacji gdy wygrana jest ponownie obstawiona w kilku następnych zakładach w których również pojawiają sie kolejne wygrane. Regulamin przewiduje jedynie iż termin o którym mowa w punkcie drugim biegnie od nowa odnośnie tej części wygranej. Regulamin nie precyzuje co się dzieje gdy pojawia sie kolejna wygrana. Nie ma jakiegokolwiek zapisu o redukcji wygranej nr 2 o wygrana nr 1 ( lub odwrotnie). Z regulaminu wynika że od tego momentu, mamy dwie wygrane na których dotyczy termin 3 miesięcy. Regulamin nie przewiduje tez korekty wygranej jeśli do przedłużenia terminu zostanie użyty przegrany kupon. Termin zostaje przedłużony, jednak w myśl regulaminu wysokość wygranej której dotyczy wspomniany termin nie ulega zmianie. Przedstawię hipotetyczną sytuacje która doskonale obrazuje jakie braki ma regulamin w tej kwesti. Przyjmimy ze na koncie gracza dokonano depozytu w wysokości 2000 zł i postawiono następujące zakłady:
styczen stawka 1000- wygrana 1010
styczen stawka 1000 - wygrana 1020
styczen stawka 500- przegrany kupon
styczen stawka 1000- wygrana 1020
Regulamin wyrażnie definiuje iż do wygranej zalicza się też stawka, oraz nieprzewiduje jakichkolwiek korekt wygranych kuponow, mamy przez to sytuację iż 25 kwietnia gracz traci prawo do wygranych w kwocie 3050 zł, mimo iż bilans konta wynosi 1550 zł! Najkrócej mówiac regulamin pozwala na korektę konta o sumę znacznie przektaczającą faktyczne wygrane . Nie jest to niestety martwy zapis, z mojego konta pociągnieto wygrane łącznie ze stawkami zakładów, czyli Milenium stworzył regulamin w którym raz obstawiona kasa ( nie tylko faktyczna wygrana ale też stawki) staje się jego własnością jeśli nieopatrzny gracz zapomni o niej na 3 miesiace.
Generalnie te zapisy regulaminu mocno mi śmierdzą zapożyczeniami z regulaminu bukmachera naziemnego z delikatnymi modyfikacjami. Te zapisy nie zostały jednak niezmodyfikowane, i zrobił się burdel - o ile gracz byłby na tyle miły żeby nie grac więcej niż jednego zakładu dziennie. Gdy pojawia się po kilka zakładów dziennie, tak łatwo już nie jest. Raz że w systemie bukmachera nie ma opcji wskazania którą poprzednią wygraną ma pokrywać bieżący zakład, po drugie z każdym kolejnym zakładem pojawiają się kolejne wygrane których termin 3 miesięcy przynajmniej teoretycznie powinien też dotyczyć. Czy Milenium sobie z tym radzi, chyba nie do końca. W moim przypadku pierwotnie wysłano mi maila z info iż zagrożone jest 1680zł, zaś 2 tygodnie później pociągnięto mi z konta 2500zł. Tak jakby jeden pracownik po swojemu wyliczył 1680, zaś drugi po swojemu wyliczył 2500. Swoją drogą od blisko 3 tygodni proszę obsługę klienta o sposób wyliczenia odjętej sumy , bezskutecznie. Na livechacie przemiły pan Leszek oznajmił że on tego obliczyć nie potrafi, ale prześle mi to odpowiedni dział. Coś nie mogą wysłać. Równie pomocny był dział prawny Milenium - " Jest to nietypowa sytuacja, gdyż nie dotyczy bezpośrednio jednego konkretnego kuponu, a salda konta gracza. W związku z tym należy posiłkować się przepisami Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 1 lipca 2010 r. w sprawie trybu zgłaszania roszczeń uczestników gier hazardowych, ustawy o grach hazardowych oraz pozostałych przepisów regulaminu, które mają zastosowanie w tej sprawie.". I tyle . Skoro obsługa klienta nie potrafi sobie poradzić z wyliczeniem tego, na jakiej podstawie oczekiwać tego od klienta?
Na początku stycznia złożyłem pierwszą reklamację do Milenium w przedmiotowej sprawie. Po 3 tygodniach oczekiwania otrzymałem odpowiedź iż reklamacja została odrzucona. Powodem było , iż w reklamacji nie zawarłem treści żądania wobec Milenium.... Co prawda, nietrudno się domyślić iż jeśli piszę w sprawie cofnięcia wygranych, to pewnie bym chciał przywrócenia tych wygranych. Ale skoro nie napisałem tego bezpośrednio iż jest to mym żądaniem, to firma Milenium potraktowała to jako powód odrzucenia reklamacji. Totalna olewka klienta, już nie wspominam o tym ze jeśli reklamacja była złożona poprzez email i powód odrzucenia był tak błachy to można było to zrobić natychmiast, zamiast czekać z tym 3 tygodnie. Ot taka kultura obsługi klienta, wyniesiona jeszcze z urzędów z czasów PRL-u.
Generalnie po tej akcji z zakoszeniem kasy zostało Mi tam parę stówek których już nie wypłacałem, ciekawym będąc czy i z tą kasą Milenium wytnie jakiś numer. A jakże dziś sprawdzam konto i znowu po cichu zgineły jakieś pieniadze ( ponownie żadnej korekty na koncie, tym razem bez żadnego ostrzeżenia 2 tygodnie wcześniej). Na livechacie się dowiedziałem iż " 28 stycznia utracił Pan zgodnie z regulaminem prawo do wygranej w wysokości 194,76 zł." . Obsługa oczywiście poraz kolejny nie potrafiła mi wyjaśnić skąd akurat taka suma i taki termin, i poleciła kontaktować się przez email . Tak jak wspominałem , na poprzednie wyliczenia które miały być przesłane na email czekam już od miesiaca.
Ale proszę spojrzeć na kupony.
Najprawdopodobniej tym razem pociągnięto mi wygrana z kuponów nr 6 i 7 ( tych granych 23 października ), bo z tych wcześniejszych kasę Milenium kasę mi już wcześniej pociągneło. Prosze spojrzeć jakie gnojostwo. Faktyczny zysk z tych dwóch kuponów to 603, 76 zł . Następnie są przegrane kupony na sumę 1252,61. Tak jak wspominałem ten regulamin to istne perpetum mobile dla bukmachera. Przegrałem dwa razy więcej niż wcześniej faktycznie wygrałem, a mimo to pociągnieto mi z konta jeszcze 194 zł. Takie atrakcje tylko u polskich bukmacherów!
Generalnie to tego tak nie można zostawić. Myślałem o skardze do UOKiK . Zobaczymy jak to się rozwinie. W każdym razie na uczciwość ze strony polskich bukmacherów to lepiej nie liczyć, wydymają cię w białych rękawiczkach przy pierwszej nadążającej się okazji.