to jest tapeta

i jak ten słynny zakład "niby" promocyjny na ilośc medalów dla Polaków? wejdzie czy nie ch.... ?

Wejdzie

Jak już coś, to medali, a nie "medalów".

Ale ty jesteś beks,
i wszystko jasne.

I nie odpowiadaj przypadkiem - jak z tym "O" na końcu - że to taki twój znak rozpoznawczy.

Długo myśli beks nad odpowiedzią,
bo każdemu odpowiada.

Dobrze dobrze,
przynajmniej to dobre że myśli.

Ale żeby plusy nie przysłaniały nam minusów,
to trzeba zdać sobie sprawę z ograniczeń tego systemu.

dzień dobry

Dzień Dobry

Cracovia akcja getry mistrzowie organizacji i ponoć wina tego pajaca kierownika drużyny

ale pogoda
leje
spać się chce

... i jeszcze te zboża z nad Wisły i Odry i slońce co mówi nam dzień dobry !!!

Dzień dobry! Kocham cie, już posmarowałem tobą chleb

Szaro, chmurno i ponuro
taka łajza...taką furą
a ja w d.... mam to wszystko
idę dalej w legowisko

a ja sobie właśnie przy kawce klepnąłem ostateczny skład na GW1 w FPL

Według angielskich mediów działaczy Evertonu czeka pracowity dzień. Jeszcze dziś sfinalizowane mają zostać transfery Ashley'a Williamsa (Swansea) oraz Yannicka Bolasie (Crystal Palace).

http://www.polsatsport.pl/wiadomosc/2016...po-stroj-wideo/

hehe niezla amatorka w Krakowie

W deszczowy dzień

W deszczowy, szary, mokry dzień
Promyków słońca oczekujesz
I chociaż za chmur się nie ukazują
W uśmiechu … je znajdujesz
W deszczowy, szary, mokry dzień
Promyk słońca się nie przebije
Lecz słońca ciepło w swej duszy czujesz
Bo Kochanej dłoń, twą dłoń obejmuje
W deszczowy, szary, mokry dzień
Promyków słońca nie widać
Lecz blask słońcu równy
W oczach, brązowych dostrzegasz
W deszczowy, szary, mokry dzień
Ciepło słońca policzków nie pieści
Pieści je jednak
Pocałunek Jej ust
W deszczowy, szary, mokry dzień
Radość w sercu swym nosisz
Bo masz tuż obok kogoś
Kto miłością mrok rozjaśni
Pocałunkiem szarość w jasność zmieni
I swym śmiechem deszcz zagłuszy…

O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny

I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,

Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...

Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną

I światła szarego blask sączy się senny...

O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...

Ożesz kurwa, leje z nieba

Takiej aury nam nie trzeba,

Napierdala dziś okrutnie,

Biczu patrzy w okno smutnie,

W sumie chuj tam, niech se pada,

Zaraz będzie Olimpiada.

no w ten sposob to jeszcze nie widzialem zeby ktos oddal mecz