Biczyk a w Warszawce większość tych panien to napompowane botoxem lalunie i są mistrzyniami w dojeniu klientów, mam koleżankę co jeździ do jednego klubu na weekendy i przywozi po parę koła nieraz a rzadko kiedy się rucha, wali konia przez papier toaletowy klientowi i łupie go na kasę ostro
a kto chodzi do tych zjebanych klubów
znajomym ode mnie z fabryki kiedyś dosypali ghb do drinów ci powariowali okradli ich doszczętnie do cna, jednemu nawet okulary zabrali....
jeden z nich był tak porobiony że wracał najebany przez remontowany łazienkowski po rusztowaniach , cud że przeżył
ja tam ma swoje sposoby na research na odlotach , nie chadzam po agencjach,chyba że do sprawdzonych "koleżanek" i staram się omijać centrum