Jakimś fanem Urbana nie jestem, ale tu nie o niego chodzi,
Lech jako drużyna z aspiracjami do bycia pierwszą siłą w lidze kolejny sezon rozpoczyna od dramatu pod względem gry i dorobku punktowego.
Leci kolejny trener, a problem jest gdzie indziej, zarząd jest nieudolny, kierowany tylko i wyłącznie wynikiem finansowym, a nie da się wyjąć wcześniej nie wkładając, nie zrobisz zupy jeśli do gotującej się wody nic nie wrzucisz.
To nie jest wiedza tajemna, to są podstawy podstaw, a Rutkowski myśli, że to da radę zrobić tak jak we Wronkach, niestety, praca przy taśmie na akord i wyciskanie ostatnich soków z kapitału ludzkiego nie najwyższego sortu (mam na myśli piłkarzyków), to nie jest dobry pomysł na prowadzenie klubu piłkarskiego.
Lech potrzebuje "na już" napastnika, nie ma i prawdopodobnie nie będzie chyba, że się trafi jakiś szrot.
Ale najłatwiej wymienić trenera, i nie bronie Urbana, nie uważam go za jakiegoś maga tej dyscypliny ale z gówna bata nie ukręcisz, a miernoty o dużym ego typu Trałka to porażka i wstyd dla klubu, a taki baran jest kapitanem...