Moment, moment Panowie. Tazen chyba zapomniał, że Probierz (mimo, że też go cenię) dwa razy trenował kluby z aspiracjami ciut większymi niż Jaga (Wisła, Lechia) i dwa razy poległ jednak.
Fakt, że w Krakowie nie umiał przekonać szatni do siebie, a w Gdańsku właścicieli. Może gdyby dali mu więcej czasu byłoby inaczej, ale to tylko gdybanie.
Dlatego Bullet dodałem
Chwila spokoju dla Probierza, delikatne ruchy transferowe i zrobił to co obiecał. Michał budzi różne emocje, ale to trenerski kozak jeżeli dostanie odpowiednie warunki.
On potrzebuje spokoju w pracy, możliwości podejmowania własnych decyzji, dialogu z zarządem i niepodważalności jego osoby w drużynie. W Wiśle i Lechii zarządy totalnie nie kumające piłki, gdzie menadżerowie pociągają za sznurki - nie ma opcji większego sukcesu z takimi ludźmi bez szalonych transferów. Lechia może sobie nawet mistrzostwo ugrać a i tak to wszystko pierdolnie, bo budowane na wariackich papierach. 0 podstaw, 0 długofalowej polityki, to zawsze jest katastrofa
Uwierz, że Probierz jest osobiście średnio lubiany przez naszych włodarzy, udowadniał wiele razy że jaja to ma na 100% między nogami a nie w mordzie jak większość trenerki (kiedyś temperowanie Grosickiego i Frankowskiego, Gikiewicza, teraz Góralski czy uparte stawianie na P.Frankowskiego) co średnio się podoba inwestorom. Jednak i oni mieli jaja i na tyle spokoju żeby po katastrofie w poprzednim sezonie zostawić Michała i dać mu się bawić dalej - a już mieli dogadanych zmienników.
Nie ma przypadku, sezon z -10pkt i PP, 4 miejsce w lidze, 3 miejsce w lidze, teraz zapowiada się kolejny sukces. Wszystko z Probierzem na czele, a trafił teraz w ciężki okres Jagi gdzie nie dostanie wielkich nazwisk w porównaniu do czasów stokowców cześków i calej reszty. Miał tragicznego Frankowskiego, uparcie wierzył w niego, a ten w tym sezonie wirtuoza gra.