Silna eksplozja wstrząsnęła szwedzkim miastem Malmo. Nie są znane przyczyny wybuchu. Doszło do niego dwie godziny po strzelaninie, w wyniku której cztery osoby zostały ranne.
W Malmo najpierw doszło do strzelaniny na ulicy Censorsgatan w południowej części miasta. Świadkowie donoszą, że nieznani sprawcy oddali strzały z przejeżdżającego z dużą szybkością samochodu Audi. Napastnicy użyli prawdopodobnie broni maszynowej, bo mieli strzelać seriami – donosi dziennik Daily Star.
Szwedzkie media informują, że trzy osoby ranne same dotarły do szpitala, a czwartą przewieziono tam karetką. Jeden z poszkodowanych ma być ciężko ranny w głowę. – Słyszałem ponad 20 strzałów – mówił szwedzkiej gazecie Expressen jeden ze świadków.
Dwie godziny później w dzielnicy Helenholme doszło do wybuchu. Nie wiadomo, czy obydwa wydarzenia są ze sobą powiązane.
Nad miastem latają policyjne helikoptery. W niedzielę wieczorem odbyły się piłkarskie derby między klubami Malmo FF i Helsingbors IF. Policja jednak nie łączy ze sobą tych wydarzeń, ale na ulicach Malmo jest bardzo wielu funkcjonariuszy różnych służb.