Cóż, takie mecze jak już nie raz życie pokazało - rządzą się swoimi prawami, po jednym i rozchodzimy się do domu
Ja osobiście się cieszę że pograły - jak to mówią - drugie skrzypce. Przynajmniej wiemy na czym stoimy do sam Lewy nas nie poprowadzi do Mistrza świata i okolic.
Jak ktoś marudzi że faken dał pograć tamtemu i jeszcze innemu wynalazkowi to niech w końcu sobie wbije do łba że to był mecz towarzyski a kiedy jak nie w takich meczach Faken-machen ma dać pograć małolatom i spróbować czegoś innego
Gol dla Słoweńców na farcie, zobaczcie powtórkę, jak dla mnie to nie było zamierzone
Dobrej nocy